Góry Stołowe - relacja

Zdjęcia oraz filmy związane z MILSIM'em...

Góry Stołowe - relacja

Postprzez Thanatos » 2008-10-08, 19:49

Pod koniec września zrobiliśmy wypad w góry wiekszym składem grupy TETA, to relacja z naszych działań:

Jest rok 1991. Związek Radziecki nie mogąc się otrząsnąć po utracie satelity w postaci Polski przygotowuje się do ataku militarnego na nasz kraj w celu uzyskania nad nim ponownej kontroli. Polscy szpiedzy informując władze o tych planach wysyłają dodatkowe patrole na wschodnią granicę. Ich zadaniem jest uszczelnienie granicy oraz obserwacja wszelkich ruchów przeciwnika.


Pt 26.09
1830 przyjazd na miejsce. Po spakowaniu ekwipunku wyruszyliśmy w stronę obranego punktu. Czerwonym szlakiem było to jakieś 30min, my jednak wybraliśmy drogę na azymut z okrążeniem z racji tego że w okolicach miejsca „dzików” zamierzaliśmy założyć bazę patrolową. Po drodze zastała nas noc. Cykliczne sprawdzanie mapy w celu poprawy kierunku marszu (przy pomocy latarki) W czasie marszu byliśmy zmuszeni do zmiany kierunku, gdyż zbocze góry okazało się zbyt strome. Na miejsce dotarliśmy o godz. 2210. Po zrzuceniu plecaków zostały wysłane 2 patrole w celu sprawdzenia okolicy. Następnie została ustawiona warta w sile 2 ludzi, reszta zabrała się za rozbijanie namiotu (4os. na spanie i 1os. na plecaki) W odległości 20m od strony południowej zostały założone 4 miny kierunkowe (2 patyki + dratwa) Po rozbiciu obozu przystąpiliśmy do posiłku. Wartę pełniło 2 ludzi ze zmianą dwu godzinną. Noc przebiegała spokojnie.
Sob 27.09
0600 pobudka. Został wysłany patrol w celu sprawdzenia terenu wokół bazy. Teren został rozminowany. Wymarsz ustalono na 0700 i mieliśmy dotrzeć do kolejnego miejsca w celu założenia stałej bazy. W trakcie marszu o 0923 nadszedł meldunek z bazy o zestrzeleniu na terenie naszych działań samolotu SU22 z którego prawdopodobnie katapultowało się 2 pilotów. O 1100 dotarliśmy do samolotu. Sprawdzono wrak który był kompletnie zniszczony. Poinformowano bazę o wraku. Następnie przystąpiliśmy do poszukiwania pilotów. Odnaleziono ich 400m dalej w fotelach katapultacyjnych. Oboje nie żyli. Po przeszukaniu ciał zabezpieczyliśmy tabele kodów i nieśmiertelniki. Oddalając się od miejsca katastrofy napotkaliśmy kilka patroli wroga (grzybiarze, turyści) Po długim wyczerpującym marszu dotarliśmy do miejsca docelowego i rutynowo przystąpiliśmy do założenia bazy. O 1715 został wysłany 3 osobowy patrol w celu uzupełnienia wody do pobliskiego potoku. Droga przebiegła bez zakłóceń i o 1815 dotarliśmy do strumienia. Po zaczerpnięciu wody kontakt z bazą. Powrót do bazy o 1900. Noc przebiegła spokojnie z wyjątkiem ryków jelenia.
Niedz 28.09
0600 pobudka. O 0700 wymarsz do Cedrona w celu założenia punktu obserwacyjnego. Kontrola łączności co 30min. Zejście z posterunku o 1100. Po przybyciu do bazy, posiłek przygotowany przez kucharza. O 1200 zwinięcie bazy i powrót do punktu ewakuacyjnego. Patrol poruszał się czerwonym szlakiem z wysuniętą szpicą przednią i tylną. Przednia czujka dwukrotnie nawiązała kontakt wzrokowy z patrolem zmotoryzowanym (rowerzyści) oraz patrolem pieszym (turyści) Pozostaliśmy nie wykryci aż do powrotu do punktu ewakuacyjnego

Cały milsim odbył się bez strzelania. Broń służyła tylko jako ważny rekwizyt, a całość opleciona była niezwykłym klimatem.

parę dodatkowych fot: http://picasaweb.google.com/Sweagen/Pat ... 628092008#
Załączniki
20080928160 (Large) (Small).jpg
20080928159 (Large) (Small).jpg
PICT0261 (Small).JPG
PICT0177 (Small).JPG
PICT0129 (Small).JPG
the gods favour the bold
Avatar użytkownika
Thanatos
 
Posty: 39
Dołączył(a): 2008-04-18, 22:41
Lokalizacja: Kędzierzyn-KoÂźle

Postprzez MrHyde » 2008-10-09, 03:16

ładnie panowie bardzo ładnie tak trzymać, szacunek i to wielki. Bardzo fajnie że z markerami taką akcję zrobiliście dla chcącego nic trudnego.
Mieliście maski? tak na wszelki wypadek? ;-].
MrHyde
 

Postprzez Tomek » 2008-10-09, 07:48

Nie mieliśmy masek, kulasów zresztą tez nie braliśmy a tak to cały osprzęt był kompletny wiec może kiedyś jak by npl działał na tym sam terenie weÂźmiemy ze sobą amunicje i kontakt mógłby być nieunikniony :evil2:
Tomek
 

Postprzez [SC] Shark » 2008-10-09, 13:51

No Panowie szacunek, szkoda, że nie daliście info o takich manewrach chętnie bym się wybrał i na bank nie tylko ja. Następnym razem OBOWIąZKOWO proszę o info, zwłaszcza w górach stołowych..
[SC] Shark
 

Postprzez MrHyde » 2008-10-09, 14:02

Tomek napisał(a):Nie mieliśmy masek, kulasów zresztą tez nie braliśmy a tak to cały osprzęt był kompletny wiec może kiedyś jak by npl działał na tym sam terenie weÂźmiemy ze sobą amunicje i kontakt mógłby być nieunikniony :evil2:



Dokładnie można by było zorganizować jakąś misję 1 lub 2 dniową dla dwóch lub więcej drużyn mogło by być ciekawie.
Dla niepoznaki dowódcy dostają meile powiadamiają swoje drużyny zbierają ekipę wszystko drogą meilową lub telefon (Tylko misja czas, miejsce startu, koordynaty itp. na forum reszta full konspiracja) było by fajnie.
MrHyde
 

Postprzez [SC] Shark » 2008-10-09, 14:52

No Hyde dałeś mi do myślenia... pomysł jest zajebisty lecz dość skomplikowany i złożony w fazie planowania no i realizacji oczywiście też ale przecież o to właśnie chodzi :D
[SC] Shark
 

Postprzez Thanatos » 2008-10-09, 19:06

coś takiego mamy w planie zrobić w okolicach kwietnia. Cieszy bardzo, że można na Was liczyć. Wstępne założenia są już ustalone, ale jak już będzie bliżej godziny W, podzielimy się pomysłami z dowódcami. A góry są po prostu piękne...
the gods favour the bold
Avatar użytkownika
Thanatos
 
Posty: 39
Dołączył(a): 2008-04-18, 22:41
Lokalizacja: Kędzierzyn-KoÂźle


Powrót do MILSIM

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości