Panowie proszę się nie zbliżać do ogrodzeń od strony lotniska i od strony złomowiska tak na 50 metrów, żeby chłopaki ze Służby Ochrony Lotniska się nie wkurzali niepotrzebnie, albo co najgorsze żeby nie musieli interweniować.
Pożar w tym terenie byłby aferą na maksa.
Dlatego też pirotechnikę w miarę możliwości ograniczył bym do minimum chyba, że popada do czasu gry.
Kumpel ma poinformować służby na lotnisku o manewrach ale wiecie jak to może być.