IGłA CAMP - After party

Gry, Scenariusze, Milsimy, itp...

IGłA CAMP - After party

Postprzez kufel_wro » 2013-04-21, 17:21

Ostatnio edytowano 2013-09-07, 13:11 przez kufel_wro, łącznie edytowano 3 razy
Saltus VIII,XI; Unit 01,03,04,06; Milsim48h 2012; Blackops I,II,III; Igła I,II; KASKADA; ZAPAD; GreenCoat II; AEGIS 2015,2017,SpecOps; MA2017

Obrazek
Avatar użytkownika
kufel_wro
Administrator
 
Posty: 2901
Dołączył(a): 2009-06-28, 22:03
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Nozka » 2013-04-21, 18:04

Z Mojej strony chciałbym podziękować za współpracę i przyjmowanie uwag z mojej strony.
Myślę, że wszystkim przydało się małe przypomnienie a nawet przybliżenie pewnych kwestii w temacie nawigacji.
Mam nadzieje, że po IGłA CAMP zwrócicie więcej uwagi poruszanie się w terenie.
Pozdrawiam wszystkie grupy.
"Wojna jest sztuką wprowadzania wroga w błąd"

Igła: I,II
Avatar użytkownika
Nozka
 
Posty: 112
Dołączył(a): 2011-03-16, 12:58
Lokalizacja: Jawor

Postprzez Feldgrau » 2013-04-21, 18:59

Dziękuję wszystkim za przybycie , za uczestnictwo i zaangażowanie . Dziękuję organizatorowi że mu się chciało , za zorganizowanie wszystkiego . Trochę więcej ufności w dowódców grup i wszystko udało by się doprowadzić do końca .
Dziękuję instruktorom za ich wkład w wyszkolenie i przekazanie nam swojej wiedzy . Dziękuję grupie Delta za to że musiała wysłuchiwać moich rozkazów .
Jako el commendante jestem bardzo zadowolony z dyscypliny w obozie oraz sprawne uprzątnięcie terenu .

Nie wyszło nam jedno z zadań ( nocne ) i tu podziękowania dla ekipy która przygotowała dla nas ten trudny sprawdzian którego obóz się nie podjął - jeszcze nie jesteśmy gotowi do takiego działania w końcu jesteśmy tylko cywilami .
Niestety nie wykonanie tego zadania ( nadal uważam że było bardzo trudnie do przeprowadzenia ) skutkowało tym iż nie poznaliśmy do końca planu organizatora i ominął nas fajny wypoczynek w ośrodku wczasowym nad wodą i integracja .

Mam nadzieje że spotkamy się na kolejnej edycji Igły.
Ostatnio edytowano 1970-01-01, 01:00 przez Feldgrau, łącznie edytowano 2 razy
" Zabij ich wszystkich a Bóg weźmie do siebie niewinnych "
Avatar użytkownika
Feldgrau
moderator
 
Posty: 6610
Dołączył(a): 2009-10-29, 20:23
Lokalizacja: Jaworzno

Postprzez Broda » 2013-04-22, 08:43

Nie wiem czy mam prawo się tu wypowiadać czy nie ale i tak napisze :P.
Dziękuje wszystkim organizatorom, dowódcą, mistrzom którzy wylewali na nas swój pot i wysiłek. Poznałem wielu ludzi, nauczyłem się dużo a także mogłem przekazać kolegom z innych grup swoja wiedzę gdy czegoś nie wiedzieli (NAVI) i być przydatny. Był wycisk że się przeklinało pod nosem, a może tylko mi się tak wydawało. No ale dziękuję za to i jeśli jeszcze będą kolejne IGłA CAMP to na pewno się zjawie.
Jeszcze raz dziękuje i brawo dla wszystkich.
Broda
 

Postprzez Pol » 2013-04-22, 13:18

Dziękuję organizatorom oraz uczestnikom.

Cieszę się Kufel, że chce Ci się robić takie imprezy. Mieliśmy okazję spotkać ciekawych ludzi i zobaczyć przez moment od środka jak wyglądają specjalistyczne szkolenia. Niezależnie od tego w jakim kierunku konkretna osoba chce się rozwijać i jak bardzo profesjonalnie lub rekreacyjnie traktuje naszą aktywność warto było tego doświadczyć.

Nocna misja nie doszła do skutku, ale w przypadku niespodzianek i sportów ekstremalnych należy się liczyć z tym, że nie zawsze trafi się w podejście grupy docelowej. Dobrze się stało, że uczestnicy postawili sprawę jasno przed, zamiast rezygnować w trakcie oraz że Kufel wykazał się elastycznością i zorganizował alternatywę.

życzę Ci Kufel, żebyś trafił w końcu na ekipę równie ekstremalną jak Twoje niespodzianki oraz oczywiście, żeby instruktorzy którzy zaopiekują się Tobą nie byli gorsi od Ciebie pod tym względem.

Wszelkie uwagi, zarówno te pozytywne jak i te krytyczne, dotyczące mnie bezpośrednio oraz pośrednio traktuje poważnie. Zawsze jest miejsce żeby coś poprawić lub polepszyć i działania w tym kierunku uważam za oczywistość.

Jako dowódca oddziału szkoleniowego Charlie dziękuję za dyscyplinę, koleżeńskość i kreatywność. Kiedy razem działamy czasami zaczynam żałować, że nie mieszkam bardziej na południe. Mam nadzieję, że spotkamy się wkrótce.
Pol
 

Postprzez Flemming » 2013-04-22, 13:48

Witam,
Również przyłączam się do podziękowań za organizację i przygotowanie, jak również za bardzo intensywny trening połączony z ciekawymi wykładami. Bardzo pozytywnie.
Ale żeby nie było tak słodko, to muszę się zgodzić z Komendantem co do jednego:
Feldgrau napisał(a):(...)
Nie wyszło nam jedno z zadań ( nocne ) (...)

Racja, bez dwóch zdań.
Natomiast przyczyn tego, że nam nie wyszło upatrywał bym gdzie indziej, mianowicie w tym, że nie poznaliśmy planu organizatora (przyczyna) i w wyniku tego ominęła nas cała reszta (skutek). Czyli przyczyna nie leżała po stronie uczestników. Vide:

Feldgrau napisał(a): Niestety nie wykonanie tego zadania ( nadal uważam że było bardzo trudnie do przeprowadzenia ) skutkowało tym iż nie poznaliśmy do końca planu organizatora i ominął nas fajny wypoczynek w ośrodku wczasowym nad wodą i integracja .
(...)


A wystarczyło opublikować plan na dwa dni,tym samym umożliwiając zaplanowanie regeneracji dla kierowców po bardzo intensywnym dniu i nie było by tematu.

Ogólnie IGłA 2 - bardzo pozytywne wrażenia, czekam na następną.
Pozdrawiam,
Flemming
Avatar użytkownika
Flemming
 
Posty: 445
Dołączył(a): 2009-09-02, 15:52
Lokalizacja: Żory

Postprzez Kamikadze » 2013-04-22, 17:59

Ja chciałem również podziękować organizatorowi oraz ekipie szkoleniowej. Bardzo sympatyczny camp bez dwóch zdań. Szkoda że nie było w ramach t3c ćwiczeń na fantomie.
Wiele się nauczyłem i mam spory apetyt na kolejną edycje IGłY. Ogromne podziękowania za wzorową kooperacje dla przedstawicieli grupy Infidels.
Ostatnio edytowano 1970-01-01, 01:00 przez Kamikadze, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Kamikadze
 
Posty: 30
Dołączył(a): 2012-11-09, 21:04
Lokalizacja: Gniewków

Postprzez Kris2 » 2013-04-22, 18:06

Dzięki przede wszystkim Kuflowi za organizację, masę wysiłku i czasu poświęconego na to byśmy wrócili zmęczeni lecz zadowoleni. Podziękowania dla wszystkich obecnych za super atmosferę, koleżeńskość i poczucie fajnej wspólnoty. Przykład na to, że imprezy z prohibicją mogą być nawet bardziej udane niż te bez. Podziękowania dla instruktorów, byli na prawdę pro i starali się w tym krótkim czasie dać z siebie max, za co wielki szacunek :) Do następnego razu
Avatar użytkownika
Kris2
 
Posty: 1002
Dołączył(a): 2010-06-19, 21:38
Lokalizacja: Radzionków

Postprzez kufel_wro » 2013-04-23, 12:37

Saltus VIII,XI; Unit 01,03,04,06; Milsim48h 2012; Blackops I,II,III; Igła I,II; KASKADA; ZAPAD; GreenCoat II; AEGIS 2015,2017,SpecOps; MA2017

Obrazek
Avatar użytkownika
kufel_wro
Administrator
 
Posty: 2901
Dołączył(a): 2009-06-28, 22:03
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Ace » 2013-04-25, 07:41

No więc jak koledzy wyżej ,chciałbym podziękować organizatorowi i innym zaangażowanym za organizację tego wszystkiego. Ile by to nie trwało to jednak trzeba było swój prywatny czas i środki poświęcić. Także moją wdzięczność za ciekawy weekend macie. Podziękowania też należą się kolegom z teamu oraz innym z którym przyszło mi pracować i czasem zwyczajnie gadać o dupie maryni. Szczególne podziękowanie dla Vincenta który swoją rozgrzewką wyprowadził mnie ze stanu "qrwa nie chce mi się!" ,coś chyba spałem krzywo stąd taki efekt. Reszcie instruktorów za cierpliwość. Teamwork najbardziej przypadł mi do gustu. TCCC najmniej.
Troszkę wydaje mi się że Kufel za dużo wziął na siebie a przez brak koordynacji z poszczególnymi dowódcami końcówka wyszła trochę jakby pisana na kolanie.
Ogólnie mnie się podobało ,jak będzie następna edycja w miarę możliwości chętnie się pojawię. Ci co nie byli mają czego żałować.
Avatar użytkownika
Ace
 
Posty: 1216
Dołączył(a): 2012-02-21, 21:06
Lokalizacja: Katowice/Sosnowiec

Postprzez Idol » 2013-04-25, 22:01

Idea szczytna, wreszcie cos innego niz niesmiertelny scenariusz jedziemy - napierd(..)my - chlamy (niektorzy rezygnuja z nap(..)ania, bo szkoda czasu). Dzieki dla organizatora za pomysl i wykonanie.

Uwazam ze nie myli sie tylko ten kto nic nie robi, mozna jednak przemyslec kilka kwestii:

Przerwy - sa zarowno dla kursantow jak i dla trenerow. Jesli na jednym szkoleniu byla obsuwa, drugie z automatu zaczynalo sie z opoznieniem.

Czas ponownie - szkolenie z zrywania kontaktow (od strony merytorycznej moim zdaniem najlepiej przeprowadzone) zaczynalismy o szarowce, konczylismy zupelnie po ciemku. Zero frajdy z faktu ze wreszczie mozna ponapierd(...).

Zlozonosc tematu - wszystkie szkolenia z automatu dostaly 2h, rozumiem ze organizacyjnie znacznie ulatwialo to sprawe, aczkolwiek tematy mialy rozna zlozonosc i intensywnosc. Nam na nawigacji ewidentnie przydaloby sie wiecej czasu, z kolei godzine poswiecilismy na ogladanie zabawek ktorych nikt nie bedacy medykiem nawet nie dotknie.

Zdaje sobie sprawe ze kwestie merytoryczne zajec sa poza tematem, jednak chcialbym dodac malenka uwage. Szkolenie z pracy grupowej bardzo przydatne i ciekawe, jednak za szybkie - brakowalo czasu na przecwiczenie omawianych komend, brakowalo tez uwag i ocen prowadzacego co do wykonania. Moze sensownym pomyslem byloby ograniczenie zakresu szkolenia i porzadne przecwiczenie 4-5 komend?

O scenariuszu nocnym powiedziano i napisano wszystko wiec nie bede sie powtarzal, brawo dla organizatora za elastycznosc - mogl podziekowac i sie pozegnac, a wymyslil cos w zamian.
Idol
 

Postprzez Feldgrau » 2013-04-26, 05:05

Idol wszystkie uwagi są cenne bo pozwolą dopracować kolejne edycje ale wydaje mi się że na dwie twoje kwestie mogę odpowiedzieć już teraz . Czas 2 godziny na szkolenie to czas jaki instruktorzy ( m. in) uzgodnili na swoje "niecne zamiary" w oparcoiu o ilość szkolących i czas na przeprowadzenie szkoleń .
Mówisz jedne wydłuzyć inne skrócić - ale które i komu - zobacz : jednej grupie potrzeba więcej czasu na szkolenie nawigacji ale inna ma to w małym palcu i będzie tylko doskonalić umiejętności ( lub się nudzić) .
Medyczne - dla jednych tylko ciekawostka ale inni będą tego używali na codzień w swojej "pracy bojowej" na milsimach i każda nowinka choćby tylko przez folie daje im jakąś wiedzę ( choćby taką gdzie kupić to do apteczki teamowej)
TeamWork - za mało czasu i warto by poświęcić trochę więcej na szkolenie .
Ależ czas na doskonalenie nabytych umiejętności był wtedy gdy grupa miała dyżur , wtedy można było ćwiczyć lub omawiać zagadnienia poznane wcześniej .
No i jeszcze jedno - na tym kursie poznawaliśmy podstawy które należy ćwiczyć i przyswajać w swoich grupach by na kolejnej edycji móc przejść do bardziej zaawansowanych technik .

Ale dziękujemy za wnioski :-)
" Zabij ich wszystkich a Bóg weźmie do siebie niewinnych "
Avatar użytkownika
Feldgrau
moderator
 
Posty: 6610
Dołączył(a): 2009-10-29, 20:23
Lokalizacja: Jaworzno

Postprzez Vincent » 2013-04-26, 13:19

Dziękuję wszystkim za ciepłe słowa.

To co miałem przyjemność Wam przedstawić to zaledwie mała zajawka i jedna z wielu metod.
Starałem się dopasować materiałem do poziomu każdej z grup, dlatego też zajęcia w poszczególnych grupach znacznie się różniły od siebie.
W mojej skromnej ocenie warto dalej pracować kondycją fizyczną i zgrywaniem własnego zespołu.

Jeszcze raz serdeczne wszystkim dziękuję za przybycie, zaangażowanie i włożony wysiłek.

Do zobaczenia na Kaskadach !
Ostatnio edytowano 1970-01-01, 01:00 przez Vincent, łącznie edytowano 1 raz
Vincent
 

Postprzez mac__gaver » 2013-04-28, 20:10

Podziękowania dla organizatora oraz prowadzących szkolenia.
Całość na wysokim poziomie.
Pozdrawiam dla HT, ostatnie zadanie mimo ograniczonego czasu, oraz braku mapy w/g mnie wyszło w 90 %.
Podziękowania dla LOK, godny przeciwnik ( ale jakbym miał dostateczną ilość czasu .... nie dał bym wam najmniejszej szansy )
Audi, vide, sile – Słuchaj, patrz i zachowaj milczenie.

Obrazek
Avatar użytkownika
mac__gaver
 
Posty: 21
Dołączył(a): 2009-12-15, 12:06
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez Vanar » 2013-05-09, 11:14

W pierwszej kolejności chciałbym podziękować Kuflowi za zaproszenie na Igła Camp, jak i za ciekawe spędzenie weekendu. Instruktorom za chęć dzielenia się wiedzą i doświadczeniem oraz innym uczestnikom za miłą atmosferę.

Chciałbym wyrazić swoje niezadowolenie wynikające z faktu, iż nie doszła do skutku nocna wyprawa na ślężę. Kufel poinformował mnie, że mamy przygotować się jak na milsima, dlatego przygotowaliśmy na każdą ewentualność. A wyjazd w okolicę ślęży wydawał się wyjątkowo atrakcyjny. Szkoda, może następnym razem się uda ;)

Co do samego szkolenia nie mam większych zastrzeżeń. Miały być to manewry utrwalające już posiadane umiejętności i przy takim założeniu było ok. Część osób była jednak w niektórych kwestiach zielona, dlatego uważam, że 2h to za mało na przekazanie wiedzy i przećwiczenie tego. Moim zdaniem lepiej robić mniejszą partię materiału, ale dłużej.


Pozdrawiam,
Vanar
Avatar użytkownika
Vanar
 
Posty: 2
Dołączył(a): 2013-05-03, 12:18
Lokalizacja: Wrocław


Powrót do Teminy wydarzeń

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości

cron