LARP'y a Armia Poludnie

LARP'y a Armia Poludnie

Postprzez płakol » 2009-01-03, 03:57

Poczytalem troche popatrzylem z boku.. mialem kilka miesiecy na przemyslenia ostatnio.

Mialem juz wczesniej to pisac ale jakos nie bylo okazji, prosze o duzy dystans i przemyslenie tego co napisze bo jesli ktos "przeleci" tekst po łebkach to moze mnie bardzo zle zrozumiec..

Chodzi ogolnie o armie poludnie jej status/sile/rozwijanie sie itd, przywale odrazu z grubej rury zeby nie przynudzac

Moim zdaniem LARP'y strasznie destrukcyjnie dzialaja na rozwoj AP.. tak powiedzialem to i sie nie wstydze bo..

Jak to Shark napisal w innym dziale LARP - nie dla kazdego święte słowa, tylko ze ludzie ktory chodz troche lizna nie tylko paintball'a ale i klimatu jadac na jakies potyczki tak naprawde do konca nie wiedza co idzie za slowem larp ( nie liczyl bym tu na zaglebianie sie tych osob w tematyke i definicje larpow na forum czy gdziekolwiek na necie).

Jedzie kilka zapalencow pozniej i sie mocno zraża do pojedynkow organizowanych ze tak powiem przez AP, nie mowie tego na przykladzie naszej bylej druzyny ( chodz w duzym stopniu bylo podobnie) ale nasłuchałem sie tak brzydkich wyrazow od roznych osob o tym co mysla o grze i powtarzam nie mowie tu o bylym NN.

Nikt z tymi osobami pozniej nie siadzie i nie wytlumaczy im ze to tak a tamto siak.. po prostu oleja temat i juz nie beda chcialy grac, ktos by mogl powiedziec HU.. z nimi speeda nie gramy.. no nie ale prostrze scena nie larp'y moga byc dobre na wprowadzenie ludzi..

Do czego zmierzam a no do tego by mocno sie zastanowic czy nie ograniczyc nowym ludzia poznawania AP od strony LARP'ow a dopiero gry troche pograja pierw z ludzmi podyskutowac czy maja ochote na taka gre i uprzedzic ze moze im to aktorat nie odpowiadac bo jest to specyficzny kawalek chleba w paintball'u.

Na forum jest ok 13 zarejestrowanych drużyn i ponad 300 osob a czasem ciezko uzbierac 20 osob na gre z tego co widac, a te ktore zyja tu na ap i graja sa to osoby ktore z nie jednego loadera jadły i takie rodzaje gier im odpowiadaja...
Za kilka miesiecy znow zacznie sie sezon i moze warto by pomyslec na tym by ewentualne nowe osoby/duzyny "mocno" uprzedzic jak to jest na LARP'ie i pierw moze rozegrac kilka lagodniejszych "scen" a pozniej wprowadzic w mocniejszy klimat.. bo cos mi sie wydaje ze to pozniej idzie w stylu - " sluchaj stary bylismy tam u tych .. jaka hu.. byla daj spokuj przelazilem bez celu 5 godzin juz nigdy nie pojade / pojedziemy " bo nie o to chodzi..

Niech nikt sie nie zlosci bo pisze to w dobrej wierze i nie jestem zadnym fanem speeda lesnego

co myslicie
płakol
 

Postprzez [SC] Shark » 2009-01-03, 10:00

No Płakol ja się z Tobą zgadzam, generalnie (PMK chyba przyzna mi rację) takie mieliśmy pierwotne założenia grając LARPy, że będziemy zapraszać tylko sprawdzonych i pewnych osobników. ALe jakoś tak się to wszystko szybko zaczęło rozwijać, tyle nowych chętnych osób do gry z Nami, tyle rozgrywek typu LARP, że ten Nasz pierwotny plan się nie udał, oczywiście z Naszej winy. Myślę, że należy ten temat raz jeszcze przedyskutować/analizować i coś w tym kierunku zrobić/zmienić/ustalić zasady...
[SC] Shark
 

Postprzez lordmarcel » 2009-01-03, 14:00

Uważam że dobrym pomysłem byłoby zorganizowanie jakiejś większej gry rozreklamowanej nie tylko na AP (PSI itd.). Gra mogłaby być połączeniem takiej nawalanki + dobrego sceno (coś dla każdego). Myślę o takiej grze na min. 100 osób. Byłaby ona dość sporą reklamą dla Armii Południe i pokazanie co potrafimy zorganizować ! Ja bym wymyślił coś na bazie Omaha Beach (chodzi mi o rzeÂź). Dlaczego ? Ano dlatego że byłoby na takiej grze miejsce i dla "komercyjnych graczy" liczących na siekę i dla kogoś takich jak my (spadochroniarze w Normandii na tyłach wroga xD). To wszystko jest do przedyskutowania, ale taka duża gra bardzo korzystnie by wpłynęła na rozwój AP. Ważne by wypaliła. No i oczywiście gra na wiosnę gdy zrobi się cieplej (no niestety wielu ludzi "boi" się zimna :P).

POZDRO :D
Avatar użytkownika
lordmarcel
 
Posty: 466
Dołączył(a): 2008-03-25, 14:24
Lokalizacja: Katowice

Postprzez Krzycho » 2009-01-03, 16:01

pomysł dobry, niestety z doświadczenia wiem, że zbieranie mniej lub bardziej zaprzyjaÂźnionych klubów na wspomnianą "rzeÂź" kończy się zazwyczaj... lekko mówiąc - niedosytem

jeśli ktoś nie wie o co chodzi, wystarczy powspominać choćby ostatnią wojenkę na Kopalni w Siemianowicach. Omni i DiaKum wiedzą o czym mówię

Wracając do tematu larpów: W paru organizowanych przez AP brałem udział i bawiłem się pierwszorzędnie. Dlaczego? Choćby dlatego, że miałem okazje poczuć klimat przedzierając się przez lasy kobiórskie, spotkać się z ludÂźmi o podobnym hobby, ale przede wszystkim nieÂźle sobie postrzelałem - a przecież to właśnie dlatego taszczymy ze sobą markery przez te kilometry lasów :)

Z tych właśnie względów larpy NIGDY nie będą się podobać wszystkim i nie dziwmy się, że ktoś kończy grę niezadowolony, bo gdyby nie postrzelał w drzewa, to w ogóle nie miałby okazji postrzelać.

Jeśli chcemy zmieniać larpy, to w taki sposób, aby każdy miał okazje postrzelać - do tego zmierzałem :)
pozdro
Krzycho
 

Postprzez lordmarcel » 2009-01-03, 16:44

Myślałem o grach kiedyś organizowanych przez inne drużyny jak np. "Stalingrad" czy "Battlefield". Jednak masz racje Krzycho - nie wiadomo co by z tego wyszło, na pewno nie to co robimy na co dzień. Powiem tak: jeśli by było wystarczająco dużo ludzi na taką grę to szło by zrobić manewry, w których myślę każdy by postrzelał, kwestia organizacji. Ważny jest scenariusz. Przecież jakby do takiej nawalanki zwykłej dodać różne elementy zaskoczenia, zwroty akcji, ale dalej w szybkim tempie to byłby to sukces murowany. Jednak musi być choć trochę w tym czegoś co opisuje nas na takich zwykłych naszych niedzielnych milsimach ;)
Wiem że to sporo roboty ale do wiosny jeszcze trochę i można coś pomyśleć - satysfakcja murowana :D

POZDRO :D
Avatar użytkownika
lordmarcel
 
Posty: 466
Dołączył(a): 2008-03-25, 14:24
Lokalizacja: Katowice

Postprzez DiaKum » 2009-01-03, 17:28

Krzycho nie myl pojec - tutaj mowa jest owszem o grze wiekszej, ale w pelni zorganizowanej - a to o czym mowisz - co sie dzialo na kopalni to byl totalny brak organizacji i teren zdecydowanie za maly na taka ilosc graczy - jakby zabrac sie do tego powaznie to moznaby moim zdaniem zrobic fajna impreze... nie tylko skrzyknac zgraje ludzi chcacych strzelac na umor tylko podpiac pod to sceno - dla chcacych wiecej - odrobine chodzenia, taktyki itp - i wszystko gra!
swego czasu gdy na pustyni bledowskiej organizowany byl milsim B20 myslelismy z przemem zeby zrobic tam na wzgorzu D-Day :) miejscowka super - piasek jak na plazy.. na wzgorzu ruiny imitujace bunkry - nie problem dorobic conieco okopow wypelniajac pare workow piaskiem... nie szkodzac florze czy faunie (po sceno worki mozna oproznic;) sceno jak sie patrzy - ci co chca siekac zdobywaja wzgorze - ci co chca podzialac wiecej - na pustyni sporrooo miejsca i dla nich :)
gg 806940
gsm 660 735 948
Avatar użytkownika
DiaKum
 
Posty: 302
Dołączył(a): 2008-05-24, 17:47
Lokalizacja: k/Tychy

Postprzez Roger » 2009-01-03, 17:42

Larpa też da się tak zorganizować, żeby konkretna ekipa mogła postrzelać. Patrz "nieautoryzowany" epizod "Konga" na poligonie w Gliwicach.
Do organizacji gier scenariuszowych nie mamy za bardzo miejscówki. Co innego kiedy po Kobiórze biega dwudziestu chłopa z markerami ( i to raczej tak, żeby ich widać nie było), a co innego kiedy biega setka ludzi żądnych farby na ciele przeciwnika napierdzielająca do wszystkiego co się rusza. Podejrzewam, że byłaby to ostatnia nasza gra na Kobiórze. Nawet biorąc pod uwagę wysokie zdolności organizacyjne i negocjacyjne PMK i Sharka (wazelina rulez) podejrzewam, że nadleśnictwo nie wyraziłoby zgody na taką imprezę.

Czarków - chyba jak wyżej.

Ewentualnie Fakro we współpracy z masta Dzikim.

W głowie raczej rodzi mi sie pomysł imprezy a'la Saltus. Ale nie na taką skalę jak pierwowzór.
Coś dla max. 40 sprawdzonych osób. Impreza na 24 godziny (lub więcej). Z HQ poza strefą działań (żeby zbytnich umocnień (czytaj: zabezpieczeń) nie trzeba było budować).
Z okazją do postrzelania, ale jednak bardziej nastawione na wykonywanie zadań niż na wybicie przeciwnika. Ale to już raczej bajka dla ludzi lubiących takie klimaty jak LARP w obecnej postaci.

żeby "uatrakcyjnić" LARP-y dla szerszej rzeszy ludzi, można by niektóre epizody konstruować w taki sposób, żeby dało sie postrzelać. Ale po pierwsze nie chcę sie Masterom wcinać między wódkę a zakąskę (dla mnie super jest jak jest, jeśli chodzi o formę), a po drugie przyniesie to efekt taki sam. Po epizodzie ze strzelanką gostek przyjedzie na następny i powie - "ale h..nia, ostatnio tak fajnie ponapier... ałem a teraz łaziłem po lesie i nic", albo jeszcze gorzej będzie marudzić i zepsuje tylko zabawę innym.
Zmieniać całkowicie formy LARP-a na shoot-off, moim zdaniem nie ma sensu. Właśnie dlatego tacy ludzie się zebrali i robią to co robią. Niestety (a może stety) takich ludzi jest mało, ale jak było mówione na początku, nie liczy się ilość, ale jakość.
Poza tym, ludzie spotykają się jednak nie tylko na LARP-ach, przykład to Kopalnia vs Fakro, inne scenariusze, SALTUS, może jakieś TGO lub raczej TDL w tym roku się zahaczy.

Ja jak chcę czasami ponapierdzielać, to jadę na "Kopalnię" :)
Co nie zmienia faktu, że można sie od czasu do czasu umówić i wypierdzielić z wora, albo dwa kulasów :)
GG: 1329961
This is my marker. There are many like it, but this one is mine....
Avatar użytkownika
Roger
 
Posty: 504
Dołączył(a): 2008-03-14, 21:59
Lokalizacja: świetochłowice

Postprzez lordmarcel » 2009-01-03, 18:12

Cóż głównym problemem jest to że różni ludzie lubią różne rzeczy. Myślę że naszym celem powinno być zrobienie takiej gry która zasadniczo nie byłaby zbyt trudna ale nie odbiegała od naszych norm. Myślę że błędnym kołem byłoby organizowanie gry typu "napierdzielasz albo się skradasz, wybieraj". Musimy zrobić coś takiego co połączy oba te produkty. Przecież napierdzielanie wcale nie wyklucza skradania i vice versa ale problemem jest by zachęcić ludzi do rozsądnej gry - do myślenia. Myślę że gdyby zrobić reklamę na PSI i innych portalach o naszej grze jako grze innej niż pozostałe, naznaczyć fabułę, określić główne cele, pokazać na czym polega odrębność naszej gry od pozostałych to mógłby być to ogromny sukces.
Ludzie by się znaleÂźli na 100% a gdyby to fajnie zorganizować to nawet "komercji" takie coś by się podobało. Ważna jest organizacja.

Chciałbym dodać coś jeszcze.
Ludzie jak PMK czy Sephiroth czy inni organizują takie "większe gry" - LARP-y.
Faktem jest że lista jest otwarta ale mimo wszystko praktycznie zawsze zapisują się te same osobistości. Myślę że reszta nie wpisuje się gdyż myśli iż są to gry zamknięte/prywatne. Należałoby coś z tym zrobić. Zaprosić ludzi. Myślę że nie byłoby złym pomysłem zrobić coś na bazie bannera który by informował iż jest taka i taka gra, wtedy i wtedy. No i że zapraszamy.

POZDRO :D
Avatar użytkownika
lordmarcel
 
Posty: 466
Dołączył(a): 2008-03-25, 14:24
Lokalizacja: Katowice

Postprzez [SC] Shark » 2009-01-03, 18:51

Ustosunkuję się do tych wywodów :D Wszystkie argumenty są zrozumiałe i się z nimi zgodziłem już wyżej, ale nigdy nie poprę pomysłu zmiany LARP-ów czy gier scenariuszowych, czy MILSIM-ów organizowanych przeze mnie na zmianę ich zasad tak by pasowały masowym graczom. Tworząc Armię Południe nigdy się nie nastawiałem na masówkę, zdecydowanie wolę mieć tu grono 100 konkretnych klimatycznych osób z którymi mogę zagrać wszystko to co lubię ja i oni lubią, niż mieć tu 300-500 osób z którymi nie mogę pograć tego co lubię ja i część osób do mnie podobnych. Generalnie nie jestem za zmianą zasad Naszych gier tak by pasowały masówce, jak już to można to inaczej ugryÂźć by opisać i zapoznać potencjalnych graczy z czym to się je, ale tylko w tym kierunku widzę zmiany w temacie, lub selekcjonować graczy na takie już konkretne gry w Naszym stylu, a na luÂźniejsze zapraszać szersze grono i tam ich sprawdzać i oceniać (również poprzez rozmowę otwartą o konkretnych grach) czy dany człowiek nadaje się do zaproszenia..
[SC] Shark
 

Postprzez lordmarcel » 2009-01-03, 19:56

Ależ Sharku Âźle mnie zrozumiałeś ;)
Przecież ja nie chce zmieniać naszych kochanych LARP-ów czy MILSIM-ów bo także je uwielbiam !!!
Chodziło mi raczej o to by zrobić jakiś luÂźny wstęp do tego dla potencjalnych przyszłych uczestników naszych gier. Uwierz mi że jest wiele ludzi którzy w życiu nie mieli z czymś takim styczności a grają w naparzanki - kto wie czy ich LARP nie wkręci skoro nigdy nie grali !
Ale nie można też wrzucać takiej osoby na głęboką wodę. I nie chodzi mi o masówki, które mielibyśmy grac co tydzień. Potraktuj to raczej jako reklamę Armii Południe ;) która będzie tak jak np. Saltus grą ze swoimi tradycjami i zasadami (i np. będzie raz w roku ;)).

W sumie tak myśląc dlaczego by nie zrobić takiego dużego LARP-a dla całej Polski !
Załatwić teren, przygotować jakiś scenariusz konkretny i zrobić coś jak słynny Saltus ale urozmaicony o elementy LARP-a !

POZDRO :D
Avatar użytkownika
lordmarcel
 
Posty: 466
Dołączył(a): 2008-03-25, 14:24
Lokalizacja: Katowice

Postprzez [SC] Shark » 2009-01-03, 20:16

Marcelku ja nie pisałem tego do ciebie tylko tak ogólnie do ogółu i do tych wszystkich którzy mieliby/mogliby wpaść na taki pomysł, zmiany Naszych gier. Tak po prostu dmuchnąłem na zimne. :D

Co do "dużego" scenariusza/LARPA by AP to ja jestem za taką inicjatywą. Podstawą do tego jest teren jeśli nie będzie tego to nie ma co o tym w ogóle myśleć. Jedyny godny uwagi teren w Naszej okolicy to pustynia. O organizację i scenariusze bym się nie martwił bo wiem, że są w śród Nas osoby dzięki którym jest to do ogarnięcia..
[SC] Shark
 

Postprzez Sephiroth » 2009-01-04, 01:54

płakol napisał(a):tylko ze ludzie ktory chodz troche lizna nie tylko paintball'a ale i klimatu jadac na jakies potyczki tak naprawde do konca nie wiedza co idzie za slowem larp ( nie liczyl bym tu na zaglebianie sie tych osob w tematyke i definicje larpow na forum czy gdziekolwiek na necie).

Nie jest winą organizatora, że ktoś nie umie lub nie chce mu sie poszukać ani zapytać.

lordmarcel napisał(a):W sumie tak myśląc dlaczego by nie zrobić takiego dużego LARP-a dla całej Polski !

Prowadziłem w życiu wiele sesji rpg, zarówno dla grona sprawdzonych graczy jak i dla przypadkowych w klubie fantastyki czy na konwentach. To drugie grono szybko sobie odpuściłem, nie ma sensu się wysilać dla zbieraniny, która nie czuje klimatu i psuje innym zabawę.
Być może jakimś rozwiązaniem byłoby zapraszanie tylko zorganizowanych ekip i drużyn, choć i to nie gwarantuje sukcesu - warto tu sobie przypomnieć zdarzenia z majowego Saltusa V.
Nie chcę podcinać nikomu skrzydeł, ale na Larp dla ludu jest za wcześnie moim zdaniem.

Impreza, sceno owszem najlepiej o charakterze militarnym, z położeniem nacisku, jak napisal Roger na realizację zadań, wykonywanie założeń taktycznych.
Niestety dla wielu graczy, jakich spotkałem, sceno to taka sama jebanka jak zawsze, tyle że odprawa jest dluższa niż zwykle.
Warto więc, jak w każdej kampanii reklamowej czy procesie sprzedaży okreslić sobie "target" do jakiego z naszą propozycją chcemy trafić i na tej podstawie dalej działać.
Ostatnio edytowano 2009-01-04, 02:03 przez Sephiroth, łącznie edytowano 1 raz
Sephiroth
 

Postprzez płakol » 2009-01-04, 01:58

Zeby byla jasnosc jeszcze raz nawet przez mysl mi nie przeszlo zeby zmieniac LARP'y w jakims kierunku przeciez sa jeszcze takie rodzaje rozgrywek jak scena i wcale nie musi sie na nich wypier... 1000 kul.

Podejscie typu - ze zagranie czegosc "prostrzego" niz rozbudowany LARP to juz gra dla komercji to jest naprawde przykre stwierdzenie bo tez nie o to chodzi.

Dość trafnie napisal Martin - cos o " 8 stronach konfiliktu i nikt nic nie wie " naprawde jest duzo ludzi fajnych z ktorymi mozna super pograc ale po 1 czy 2 larpach juz za bardzo sie do takich gier nie pala.. a co najgorsze mam w glowie jeden tekst ktory kiedys uslyszalem osobiscie z ust zupelnie nie znanego przez moja osobe czlowieka - ze gry ktore sa tu organizowane w glownej mierze przez SC sa dla nich a inne druzyny sa tylko backgroundem dla ich zabawy.... i to mnie boli caly czas bo wiem ze tak nie jest, ale takie opinie chodza i bierze sie to właśnie z tego co napisałem na samym początku.

Mysle ze warto tez pokazac sie po prostu z jakiegos dobrego sceno z przemyslalnym scenariuszem by nie doprowadzic do lesnej jebanki ale by po prostu dac ludzia "klapsa" ze TU na AP sa swietni ludzie i tu sie dopiero gra ciekawie. A jakie to przyniesie efekty.. hmm wypieki na buziach i dobre slowo o AP jaki i pewien prestiż.

Shark wspomniałeś ze nie ilość a jakość, zgadza się oczywiście racja ale warto tez pomyslec o tych ludziach ktorzy lubia klimat i to bardzo ale no nie koniecznie musza lubiec larpy.

Tak naprawde na forum udziela sie moze z 18 osob, Marcel napisal ze moze ludzie mysla ze zapisy na gry sa jakies zamkniete/prywatne mysle ze wcale tak nie jest i nie wpisuja sie bo po prostu zadziałała tu cala ta sprawa o ktorej piszemy.

Ze tak glupio napisze na koniec, przeciez nic niczego nie wyklucza i nic co jest nie musi ulegac zmianie ale... mozna rozwijac sie jeszcze przy okazji w inny sposob.

A zreszta co do samych LARP'ow to moim zdaniem nalezalo by sie takze mocno zastanowic i przedyskutowac jesli chodzi o sposob wprowadzania graczy/druzyn w danego Larpa.. wiadomo ze jesli ktos sam sie nie przylozy to jedno ale moze mozna jeszcze cos zrobic w tym kierunku.

[wazelina ON] pamietajcie ze was kocham caly czas i chce troche podyskutować bo uwazam ze nie ma nic lepszego od otwartej rozmowy
płakol
 

Postprzez Sephiroth » 2009-01-05, 14:36

Prawdziwy LARP, nie mowię o pb, dla masy ludzi czesto tworzony jest przez zespoł ludzi, którzy potem pelnia rolę Mistrzów Gry i NPC (postaci nie bedwacy graczami ze scisle okreslona rola i zachowaniem). Trudne to jest do zrobienia w realiach naszego forum, gdyz wymaga to czasu i osobistych spotkań zaangazowanych osob. Nastepnie przekazanie informacji graczom. którzy dokładnie sie muszą zapoznać z scenariuszem rolami i zadaniami. Potem wielka odprawa przed i .... start.
Rację masz Płakol, że taki rodzaj nie każdemu odpowiada.
Gdy pisałem scenriusze rpg czasem moich graczy pytałem " Co byście chcieli robić?" i czasem wynikały z tego ciekawe rozwiązania.

Zapytam więc forumowiczów - w co byscie chcieli zagrać - sceno, larpa, milsim czy jebanke z klimatem a jezeli tak to jakie. ?
Pytanie kieruje przede wszystkim do tych osób, które raczej nie graja z nami regularnie bądÂź wcale.
Sephiroth
 

Postprzez MrHyde » 2009-01-05, 16:06

płakol napisał(a):" sluchaj stary bylismy tam u tych .. jaka hu.. byla daj spokuj przelazilem bez celu 5 godzin juz nigdy nie pojade / pojedziemy " bo nie o to chodzi..


To poprostu naturalna selekcja może to Âźle a może nie, zależy od konta siedzenia moim skromnym zdaniem to bardzo dobrze że jest jak jest jeżeli 1 na 10 da się przekonać i ne zrazi się do larpów lub innych gier scenariuszowych to super.
Nie chcę sie za bardzo rozpisywać bo już i tak praktycznie wszystko zostało napisane ale wydaje mi się że nie ma co się przejmować tymy którzy nie dali się przekonać lub im się nie podobało bo to w sumie wolny kraj.
Mi się podoba zawsze bo zależy Mi bardziej na wysiłku fizycznym i innych taktyczno survivalowych sprawach niż na zrobieniu 5 kroków i wywalenie 500 lulek proste.
MrHyde
 

Następna strona

Powrót do SPRAWY ORGANIZACYJNE

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron