Strona 1 z 1
Taktyka

Napisane:
2008-04-12, 12:45
przez [SC] Shark
Witam.
Tutaj omawiamy Naszą wewnętrzną taktyję i wszystko co z nią się wiąże..

Napisane:
2008-04-12, 12:52
przez [SC] Shark
Pierwsza kwestia ode mnie:
Wydaje mi się, że powinniśmy sie poruszać podzielieni na dwa zespołu jeden 5 osobowy drugi 4 osobowy (jest Nas 9 osób) Dowódcami zespołów powinni być PMK i Młody (chyba każdy się ze mna zgodzi i uzasadniać tego nie trzeba)
Taki podział ma na celu zapewnienie Nam bezpieczeństwa podczas poruszania się na terenie gry.. możemy poruszać się w odległości (między zespołami) powiedzmy 30m. I gdy jeden zespół zostanie wykryty/zaatakowani przez wroga to wtedy drugi zespół prawie na 100% pozostanie nie wykryty i ma mozliwaość na skrytą reakcję, może np. oflankować pozycje wroga lub wycofać się i przygotować zasadzkę i wtedy zespół zaatakowany zerwie kontak i bedzie się wycofywał wprost w przygotowaną zasadzkę. Zespół przygotowujący zasadzkę przepuszcza Nasz wycofywujący się zespół i goniących go wrogów. Nasz wycofujący się zespół odwraca się i otwiera ogień a zespół przygotowujący zasadzkę otwiera ogien w plecy wroga. Wróg jest w nieciekawej sytuacji. To tylko proste przykłady decyzję o tym co robi nie wykryty zespół powinien podjąć dowódca zespołu zaatakowanego bo to ona ma najlepszy obraz całej sytuacji i przekazuje rozkazy do dowódcy drugiego (nie wykrytego zespołu)
Idąc tym tropem to w poruszaniu się w warunkach nocnych (mimo posiadanych NV) przydatne były by latarki kontowe z czerwonym filtrem do dawania sygnałów świetlnych między zespołami..

Napisane:
2008-04-13, 13:39
przez Młody
Shark, napisz proszę o jaką dokładnie komunikację latarkami Ci chodzi.
Latarka kątowa moim zdaniem nie jest dobrym pomysłem na obecną chwilę. Nie mamy ustalonych ani przećwiczonych znaków do porozumiewania się. Same latarki są na tyle popularne, że bez ustalonych sygnałów można pomylić wroga i swojego. Proponuję pozostać przy łączności radiowej, jeżeli będzie potrzeba komunikacji między drużynowej. Co do reszty taktyki poruszania, myślę że warto poczekać z planowaniem, aż znajdziemy się na terenie.
Pamiętajmy cały czas że tam będzie kilkuset przeciwników. Jeżeli jesteśmy na dalekim rozpoznaniu. Natykamy się na niezidentyfikowaną ilość przeciwników, na obcym terenie. Nie wdajemy się w tedy w kontakt, a jeżeli do niego dojdzie, po prostu się go zrywa maksymalnie szybko. Jeżeli druga drużyna pozostała niewykryta, nie włączał bym jej do walki z wyjątkiem bardzo kryzysowych sytuacji. Jeżeli przeciwnik jest wystarczająco mądry, po wykryciu nas przekaże naszą pozycję do bazy. Naszym zadaniem w takiej sytuacji, jest dokładnie to samo.
Wdawanie się w jakąkolwiek walkę jest zbędne, chyba że naszym zadaniem jest exterminacja przeciwników. W takiej sytuacji, dadzą nam pewnie więcej ludzi do zadania.
W przypadku identyfikacji między zespołowej, można użyć znaczników IR (widzaine tylko w NV), ale one też są widoczne przez wszystkich posiadających NV, więc zawsze istnieje zagrożenie, że ktoś inny nas zobaczy.

Napisane:
2008-04-19, 17:25
przez Miodzik
Do identyfikacji wystarczy zwykle podniesienie reki na komendę podaną przez radio. W znaczniki IR i latarki bym się nie bawił, zbyt widoczne.

Napisane:
2008-04-21, 23:05
przez Młody
Znaczniki IR i latarki służą nam w nocy :) jak na 20-30m w nocy zobaczyć podniesioną rękę :) ?

Napisane:
2008-04-22, 12:52
przez Miodzik
Jak zobaczysz gościa to i rękę zobaczysz. Przynajmniej ja tak mam;). Jeśli chodzi o identyfikację przyjaciel czy wróg. Jeśli chodzi o odnalezienie się na większym terenie to tylko latarka mi przychodzi na myśl (zamiast ręki). Ale też po komunikacie radiowym, żeby bez sensu komarów nie wabić.

Napisane:
2008-04-22, 17:09
przez Pmk
W trakcie operacji Overlord (lądowanie w Normandii) alianccy spadochroniarze używali ,,świerszczyków'' (robiły klik-klik).
Co prawda przeładowywany zamek z pewnej odległości brzmiał podobnie...
Może coś takiego?
Pmk

Napisane:
2008-04-22, 19:07
przez [SC] Shark
Mi się pomysł podoba, trzeba się w coś takiego wyposażyć.. jak się usłyszy jakiś ruch w oddali to sie troszkę poklika, jak nie będzie takiej samej odp. wo mozna przygotowywać masakrę :)

Napisane:
2008-04-22, 21:12
przez MrHyde
Mi też ;-].