"Zaginiona Skrzynia"

Symulacje działań militarnych

"Zaginiona Skrzynia"

Postprzez Młody » 2008-03-17, 01:37

Scenariusz jest w trakcie, co znaczy że pewne wydarzenia już się rozegrały, inne dopiero mają nastąpić. Jeżeli będą chętni, będzie kontynuacja.
------------------------------------------------------------------------------------------


Na zlecenie bliżej niezidentyfikowanej korporacji Rosyjskiej, znany koncern w Japonii ma zrealizować zamówienie na awionikę do sporej ilości myśliwców i samolotów bombowych stacjonujących w Rosji. Docelowo chodzi o zaopatrzenie wszystkich sił powietrznych w te najnowszej generacji urządzenia.

Faktem jest, że operacja nie dokońca jest zwykła i normalna jak każda inna. Każdy egzemplarz niezależnie od przeznaczenia w jakim samolocie się znajdzie ma specjalny nadajnik GPS. Nadajnik zwany MGPSNS - MicroGPSNavigationSystem. Ma służyć szybkiemu sklasyfikowaniu i ustaleniu na bierząco rozkładu sił powietrznych na terenie Rosji.
Od roku, zainstalowano go już w co najmniej połowie maszyn.
Kto był zleceniodawcą projektu, nie wiadomo.
Mimo pełnej tajności projektu - nikt nie wie, co , kto , po co i dla kogo robi.. wyciek zdażyć się może zawsze.
Wiadomo, że pracownik korporacji będący blisko projektu, zorientował się o wadze i przede wszystkim cenie projektu i zebrał wszystkie informacje, po czym skrzynka opuściła Japonię. Docelowo miała trafić do jednego z krajów NATO. Były w niej materiały, układ , plany projektu.
Blisko granicy Ukraińskiej namierzono samolot i próbowano zestrzelić, aby nie dostał się w obręb granic NATO.

Skrzynia stała się celem Grupy Specjalnej wysłanej z Niemiec.
Niestety pierwsza grupa , napotkała się z przewagą liczebną ze strony Ukraińskiej. Mimo znakomitego sprzętu, przeszkolenia taktycznego praktycznie cały oddział został odstrzelony. Tylko jeden podoficer przetrwał. Operacja z każdej strony miała mieć max poziom tajności.
Udało mu się ukryć skrzynię i klucz kodów do skrzyni.

(tu zaczął się pierwszy scenraiusz z tej serii)

Wysłano drugą grupę, która oczekiwała w pogotowiu. Priorytetem była skrzynia, drugim celem ocalenie podoficera, zanim odnajdą i jego i skrzynię siły UKR.
Podoficer trafił do niewoli, skrzynia odleciała z grupą Niemieckich SpecOpsów, jednak helikopter zestrzelono i wyścig toczy się dalej....

(drugi scenariusz zaczął się tutaj)

Smigłowiec ratowniczy NATO zostaje zestrzelony kilka minut po starcie.
W kraksie giną obaj piloci, strzelec pokładowy i częśc grupy rozpoznania która zdobyła skrzynię z tajnymi dokumentami na temat MGPSNS (MicroGPSNavigationSystem).

Pozostali przy życiu trzej żołnierze grupy specjalnej NATO podejmują próbę ewakuacji z miejsca kraksy razem ze skrzynią. Ich celem jest przekroczenie granicy z Rumunią, przygotowaną już na przejęcie przesyłki.

Ponieważ większośc amunicji została wystrzelana w trakcie oczekiwania na ewakuację (obrona EZ na wzgórzu) lub została zniszczona w trakcie kraksy helikoptera do dyspozycji trójki ocalałych żołnierzy oddziału specjalnego pozostaje sprzęt znaleziony w rozbitej maszynie:

Dwa karabiny powtarzalne (jeden około 70szt amunicji, drugi około 120szt)
Z pomocą technika broni, z helikoptera zostaje zdemontowany również pokładowy szybkostrzelny i małokalibrowy karabin maszynowy wraz z taśmą zawierającą około 700szt amunicji.

W ciągu dwóch godzin żołnierze muszą przedrzec się przez granicę. W przeciwnym razie wpadną w ręce dużego oddziału piechoty zmechanizowanej zmierzającej w ich kierunku.



Pozostałe resztki oddziału specjalnego wojsk Ukraińskich decydują się na pościg za uciekinierami. Trzech Ukraińskich SpecOpS podąża tropem uciekających. Ich zapasy amunicji są niewielkie z powodu wymiany ognia na wzgórzu przy EZ (Extraction Zone). Około 100-150 szt na głowę.

Na pomoc Ukraińskim SpecOps śpieszy inna grupa rozpoznania, która w równoczesnym czasie poszukiwała skrzyni w pobliskim sektorze.
Mają większy zapas amunicji, którą dostarczył im transport powietrzny.
Jeżeli oba odziały się połączą, będzie możliwośc wymiany sprzętem i wzmocnienie siły uderzeniowej grupy tropiącej uciekający oddział NATO.

Dodatkowo dramatyzmu, mogą dodać szwędające się przy granicy patrole straży granicznej....



(tutaj zaczęła się trzecia część fabuły) niestety na grę zjawiło się mniej osób więc ilość graczy w opisie nie zgadza się z opisem powyżej - pozostawiam to waszej wyobraÂźni i organizacji)


Drużyna NATO z zestrzelonego helikoptera miała za zadanie uciec za granicę. Niestety kraksę przyżył tylko jeden podoficer. Dostał przez radio na zaszyfrowanym kanale komunikat o będącym w pobliżu żołnierzu z rozbitago oddziału sił Rumuńskich i rozkaz wsparcia go wszelką wiedzą i umiejętnościami w wykonaniu zadania, którego celu i znaczenia NATO`wiec nie znał. Najważniejszą rzeczą było uniknąć patroli UKR i dostać się w pojedynkę do miejsca spotkania z ż.Rumuńskim oraz uciec przed resztkami będącego na jego tropie oddziału z którym prowadzili walkę w miejscu EZ zaraz przed startem helikoptera. Zamiast planowanej ucieczki za granicę, został wplątany w zadanie którego kompletnie się nie spodziewał...

Pod ostrzałem nieprzyjaciela razem z Rumuńskim żołnierzem (zaopatrzonym w mat.wybuchowe) dostali się do wlotu wentylacyjnego, prowadzącego do silosu paliwowego wyrzutni rakiet. Jak się okazało w wyrzutni stacjonowała rakieta z ładunkiem balistycznym i zadaniem dwóch podoficerów, było upozorowanie awarii w składzie paliwa i wysadzenie silosu, przed odpaleniem rakiety.


ładunki udało się podłożyć i misję wykonać, niestety obaj podoficerowie zginęli w trakcie wymiany ognia podczas opuszczania wlotu wentylacyjnego.

kilka chwil przed startem helikoptra kiedy młody podoficer nie spodziewał się nawet że zostaną zestrzeleni i że będzie miał wysadzić silos rakiety balistycznej, przez chwilę przebiegła mu przez głowę myśl o żołnierzu innego oddziału, którego musieli pozostawić na miejscu, aby wykonać zadanie i przejąć skrzynię MGPSNS. Teraz nie było już skrzynki. Razem z wrakiem helikoptera zostały wysadzone przez niego i jego Rumuńskiego kolegę, w celu wymazania wszelkich dowodów obecności na tym terenie...

(czwarta część - chwila obecna)
teraz jedynym śladem ich obecności był ten właśnie żołnierz który pozostał sam na terenie Ukrainy i podejmuje samotną ucieczkę aby przedostać się przez granicę z Rumunią...

Obława trwa...
Młody
 

Postprzez Roger » 2008-03-24, 22:34

A może dałoby się zorganizować to sceno w ramach planowanej strzelanki pomiędzy SC, Legionem i Jarheads?
Chyba, że chłopaki chcą sie po prostu postrzelać :)
GG: 1329961
This is my marker. There are many like it, but this one is mine....
Avatar użytkownika
Roger
 
Posty: 504
Dołączył(a): 2008-03-14, 21:59
Lokalizacja: świetochłowice

Postprzez [SC] Shark » 2008-03-25, 17:24

Pomysł good a z tego co wiem to są potrzebne co najmniej trzy strony konfliktu..
[SC] Shark
 

Postprzez Pmk » 2008-03-28, 20:36

Proponuję 06.04.08.
Trzy , a pododziałów nawet więcej...

Pmk
Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat!
J.Piłsudski
Avatar użytkownika
Pmk
moderator
 
Posty: 1427
Dołączył(a): 2008-03-14, 21:55
Lokalizacja: Tychy

Postprzez BURZA » 2008-03-31, 14:36

Mi niestety 06.04 nie pasuje. Nie będzie mnie w kraju ;-)
BURZA
 

Postprzez MrHyde » 2008-03-31, 19:08

Kurcze ja 6-go mam na rano ale 5 mam wolne.
MrHyde
 


Powrót do MILSIM

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron