Wilczy Szlak 2

Symulacje działań militarnych

Wilczy Szlak 2

Postprzez Przemo » 2008-06-08, 20:38

Przyroda w pełni rozkwitła, błękit nieba zachwyca swą głębią, a ze szczytów widać morze gór. Szkoda tylko że to wszystko jest zbroczone krwią i trzewiami ludzi walczących dla swych lub cudzych ideałów ... . Dla jednych to wolność, dla innych pieniądze, władza, nienawiść i wiele innych przyziemnych jak i wyniosłych ludzkich uczuć. Jaka magię posiada ten skrawek górzystej ziemi, na której każdy dzień jest walką o przeżycie, skoro ciągną tam ludzie żądni bólu, krwi i strachu swego przeciwnika.

Niestety zimowa operacja "Wilczy Szlak " nie rozwiązała problemu Chazamata Gałajewa i jego bandy. Na Kremlu jak i sztabie generalnym burza. Dla zwykłych szarych obywateli i świata prawdziwe wyniki akcji zostały zatajone i pokazane w świetle jak najlepszym dla strony rosyjskiej. Oczywiście nie zapomniano uczynić wszystkich poległych bohaterami, nadać pośmiertnie ordery, defilady, przemówienia... ,jak to czyni w takich sytuacjach mateczka Rosja.
A w kaukaskich zaś górach niesie się pieśń o waleczności oddziału "Czarnego Anioła". Ludność cieszy się i tańczy śpiewając "....i grzmot i śmierć i myśl, już nic im nie pomoże...".
Nie długo to nie potrwa gdyż najwyżsi władzą w Rosji stwierdzili że handel z czeczeńskimi terrorystami pochłania zbyt dużo strat i ktoś za mocno wnika w sprawy X wydziału GRU, przez co wszystko może zostać wykryte. Zresztą po śmierć pułkownika Borysa Watutina interesy nie idą już tak dobrze w tamtym rejonie. On wiedział jak tam jest, wiedział że czeczeński naród to "gorąca krew" i nie wahają się pociągnąć za spust. Wiedział i zapłacił najwyższą cenę.
Po całej tej kosztownej operacji sztab generalny, po rozmowach z prezydentem, zdecydował ..."ZA WSZELKą CENÊ UNICESTWIÆ GAłAJEWA I JEGO BANDÊ... "
Postanowiono przyjąć inny profil działań, powołano specjalny zespół który ma na celu zaplanowanie odnalezienia Gałajewa i jego ludzi...

Dla rodzin poległych w "Wilczym Szlaku ", była to bolesna strata. Wśród metalowych skrzyni, w których przywieziono poległych, nie odnaleziono zwłok pułkownika Lawoczkina, oraz kilku żołnierzy. Ci którzy przeżyli mówią, że zginął razem z innymi odbijając ostatni bastion obrony. Nikt jednak nie potrafi jednoznacznie powiedzieć że widział śmierć Lawoczkina.
Od styczniowej operacji minęło kilka miesięcy. Od tamtego czasu miejscowi opowiadają że co jakiś czas ktoś znika w górskich ostępach i ślad po nim ginie. Wiele razy szukano wyjaśnienia tej zagadki, którą z początku traktowano jako wypadki. Nawet sam Gałajew wysyłał wiele patroli w celach wyjaśnienia tych zaginięć, lecz żaden ślad nie został odnaleziony.
Po okolicznych wioskach zaczęła krążyć legenda o duchu poległego pułkownika, mszczącego się za swych poległych towarzyszy...
Saltus III,IV,V,VII; Unit 03,04,07; Igła: I; Blackops II,IV; Ramsar I,III; Bravo Two Zero; Wilczy Szlak; KASKADA; RedFall 2013; SALAMANDRA; GreenCoat II; AEGIS 2015
Avatar użytkownika
Przemo
moderator
 
Posty: 2257
Dołączył(a): 2008-03-14, 21:50
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez Przemo » 2008-06-08, 20:42

wycinki prasowe :

W związku z niepowodzeniami na Kaukazie i ciągle spadającym morale żołnierzy, zostaje odwołany dotychczasowy dowódca kontyngentu i powołany na jego miejsce gen.M.Rudin, mający za sobą wiele osiągnięć i zwycięskich kampanii. Na przekazanie dowództwa i w celach poprawy nastrojów panujących w armii znajdujących się w tamtym rejonie udaje się wraz z nim wiceprezydent S.Besolowicz.
Koalicyjne partie zastanawiają się czy nagły urlop prezydenta Putina nie był tylko wymówką aby nie uczestniczyć w tej wizycie.
Czy za wizytą wiceprezydenta Besolowicza nie kryje sie coś więcej niż tylko wizyta mającą podnieść morale w armii? Chodzą słuchy o kolejnej operacji wojskowej przeciwko Czeczeńskim Bojownikom. Sztab generalny po raz kolejny, jak to zwykle bywa, zaprzecza takim informacjom. Jednakże trudno w to uwierzyć patrząc na wizytę Wiceprezydenta który ma przekazać dowództwo gen. M. Rudinowi. Po co Generał w Czeczeni? Na dodatek w asyście wiceprez. Besolowicza ma znajdować sie oficer V zarządu GRU. ...

Pomijając kwestię obecności gen.Rudina w Czeczeni, należy mieć nadzieję że inspekcja wiceprezydenta poprawi nastroje żołnierzy i przypomni ,że mateczka Rosja wciąż o nich pamięta. ...

Âźródło: gazeta "Prawda"/26 maj 2008r


W ostatnich dniach w prasie Rosyjskiej pojawiają się informacje nawiązujące do wizyty wiceprezydenta Rosji, S. Besolowicza w Czeczeni. Wiceprezydent ma odwiedzić jedno z przygranicznych miast w którym znajduje się sztab wojsk operujących na tamtym terenie. Wiceprezydent ma przeprowadzić inspekcję stacjonujących tam żołnierzy.
Rosyjska prasa spekuluje na temat samej wizyty Wiceprezydenta oraz przekazania dowództwa kontyngentu gen. M Rudinowi, znanego i cenionego żołnierza.
Zastanawiający jest fakt iż wysłano tam aż Generała. Czyżby chciano sie go pozbyć? Czy może szykuje się jakaś większa operacja przeciwko Czeczenom?
Wizyta Wiceprezydenta również jest intrygująca. Rzekomo celem jest podniesienie morale, które drastycznie spadło po kilku poważnych porażkach rosyjskiej armii w tamtym rejonie. Koalicyjne partie zastanawiają się czy nagły urlop prezydenta Putina, nie był tylko wymówka aby nie uczestniczyć w tej wizycie.
Rosyjskie gazety zastanawiają się czy zabierze on ze sobą "bezpieczeństwo świata", czyli legendarną walizeczkę, której istnienia nikt nie chce potwierdzić, choć temat jest znany jeszcze od czasów ZSRR. Urządzenie te służy do odpalania wszystkich głowic wycelowanych w największe metropolie świata. ...



Âźródło: "Times" 27 maj 2008r


W najbliższych dniach ma się odbyć wizyta Wiceprezydenta Besolowicza w Czeczeni. O wizycie tej wiemy już od kilku tygodni lecz dopiero od około tygodnia było pewne że takowa ma sie odbyć. Ciekawym faktem jest że specsłużby nie ukrywają większej części harmonogramu wizyty. Czy to dlatego że Sztab uważa to miejsce za bezpieczne? Czy może kryją sie za tym inne ukryte aspekty.
Faktem jest że wiceprezydent w piątkowy wieczór ma spotkanie przy kolacji z dowódcami jednostek rosyjskich. Będą rozmawiać o działaniach w Czeczeni, czy może będą oglądać mecz w rozgrywkach EURO 2008? Któż to wie, w końcu w naszym pięknym kraju wszystko jest możliwe ...
Nie znana jest nazwa restauracji gdzie ma się odbyć kolacja ale nie trudno byłoby to ustalić biorąc pod uwagę że w tej przygranicznej mieścinie nie ma dużego wyboru. Wiadomo natomiast na pewno iż Besolowicz rano będzie miał wizytacje jednostki leżącej na obrzeżu miasta. Po tym idzie na zwiedzanie miasteczka. Nie wiemy natomiast co będzie po zwiedzaniu. Z nieoficjalnych Âźródeł dowiedzieliśmy się że Wiceprezydent chce udać się na miejsce śmierci swego przyjaciela który zginął podczas walk na tym terenie...

Âźródło: "Czerwona Gwiazda 02 czerwca 2008r"
Saltus III,IV,V,VII; Unit 03,04,07; Igła: I; Blackops II,IV; Ramsar I,III; Bravo Two Zero; Wilczy Szlak; KASKADA; RedFall 2013; SALAMANDRA; GreenCoat II; AEGIS 2015
Avatar użytkownika
Przemo
moderator
 
Posty: 2257
Dołączył(a): 2008-03-14, 21:50
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez Przemo » 2008-06-08, 20:42

Impreza bardzo udana .Pierwszy raz brałem udział w takim terenowym scenariuszu czyt.MILSIMie do którego włączone było miasto w tym przypadku Bardo ślaskie i okoliczne wioski . Z tego co sie pozniej dowiedzieliśmy to nawet proboszcz w kosciele z ambony informował o naszych manewrach .Interesująca fabuła z zaaskakującymi zwrotami akcji .Cały czas w ruchy przerzucani z miejsca na miejsce jako bojownicy Czeczeńscy ( w sile 20 osób) porwadzilismy działania zaczepne przeciwko wojskom Federacji Rosyjskiej . Milsim zrobiony był na dość dużym terenie wiec dość szerko stosowane były samochody z danych Hohola samochodami zrobilismy prawie 60 km nie znaczy to że nie było okazji pochodzić po górach . Nasza gupa w terenie górskim zrobiła przez dwa dni jakies 15- 20 km patrolując okoliczne przęłęcze i przygotowując zasadzki na gen.M.Rudin i Wiceprezydenta Besolowiczana z obstawą.Fabuła gry była fajnie moderowana przez to robiło sie naprawdę ciekawie np. o ruchach wojsk federacji informował nas szpieg w sztabie. Informacje dostarczane tez były przez wycinki z okolicznej prasy dzieki temu np dowiedzielismy sie o restauracji w której zatrzymuje sie wiceprezydent z obstawą.Była próba dokonania dokonania samobójczego zamachu ale spalił na panewce.:-)Milsim był serią krótkich potyczek i odskoków, których głównym celem było wykrycie i zabicie gen.M.Rudin, który przybył w ten rejon by dokonać przeglądu wojsk.Okazało sie pozniej ze całosc miało drugie dno mianowicie wiceprezydent był przynętą wystawiona przez siły specjalne Frederacji o czym nie wiedział nawet sam Besolowiczan

byli w składzie :

Hohol
Przemo
Stryku

Działaliśmy jako samodzielna sekcja niemniej jednak dowództwo dawało nam zadania wspólnie z różnymi innymi grupami
Fotki niebawem ;-)
Saltus III,IV,V,VII; Unit 03,04,07; Igła: I; Blackops II,IV; Ramsar I,III; Bravo Two Zero; Wilczy Szlak; KASKADA; RedFall 2013; SALAMANDRA; GreenCoat II; AEGIS 2015
Avatar użytkownika
Przemo
moderator
 
Posty: 2257
Dołączył(a): 2008-03-14, 21:50
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez Dziki » 2008-06-11, 09:06

Ale jazda! Pełen szacun:)
Gdy mężczyÂźnie Âźle-szuka żony
Gdy mężczyÂźnie dobrze-żona szuka jego...
Avatar użytkownika
Dziki
 
Posty: 22
Dołączył(a): 2008-04-16, 20:26
Lokalizacja: Jaworzno

Postprzez Kami » 2008-06-11, 21:50

A ja dopowiem, że częśc strony rosyjkiej zrobiła od piątku ok. 22:00 do soboty ok.18:00 32-40km górami (niektóre z grup zrobiły więcej inne mniej).
Całkiem niezła ilośc przebytych km w upale :-)
Osobiście uważam, że szkoda, że nie było takiej pogody jak w trzeci dzień. Temperatura opadła, padał przelotny deszcz i pojawiała się klimatyczna mgła. Tak było na WSI i tylko pod tym względem WSI był lepszy od WSII :-) Wiadomo pogoda kreuje w znaczym stopniu klimat.
Jak dla mnie był to najlepszy MilSim na jakim do tej pory byłam (mój trzeci).
Kami
 


Powrót do MILSIM

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości