06.07 - niedziela - SCENARIUSZ: Misja Stara Prochownia II

[[JH] Martin]

Z tajnych akt Pentagonu: Misja Stara Prochownia II

O takich tajnych akcjach sił specjalnych nie dowiecie się z CNN czy TVN24... Po nieudanej misji poszukiwawczej oddziały amerykańskich Rangers za wszelką cenę próbują zatrzeć znamię blamażu. Specnaz, który w poprzedniej konfrontacji okazał się lepszy jest w posiadaniu amerykańskiej głowicy nuklearnej nowego typu.
Jankesi otrzymują rozkaz odzyskania cennego ładunku lub jego uszkodzenia. Rosjanie odkrywają natomiast, że głowica jest dla nich bezużyteczna bez książki kodów. Obie strony muszą przeniknąć za linię wroga, aby zdobyć potrzebne do poszukiwań informacje oraz - co najważniejsze – osiągnąć cel misji. Kolejne starcie jest nieuniknione...

Team JARHEADS z dumą zaprasza na kolejny scenariusz paintballowy w konwencji gry non-stop. Scenariusz odbędzie się w niedzielę 6 lipca na terenie Starej Prochowni w Międzyrzeczu Górnym k./ Bielska-Białej.
Zbiórka: godz. 9:00
Odprawa: godz. 10:00
Start gry: godz. 11:00
Zakończenie gry: 14:00

Gramy 3 godz. bez przerwy, bez limitu żyć. Każda strona gry ma swoją strefę bezpieczną - tzw. respawn (szpital), który leczy co 15 minut. W respawnie można sobie zrobić przerwę, można się doładować w gaz i kulki (nie opuszczamy pola gry).

Wjazd: 5 zł (w cenie: mapki i przygotowanie scenariusza, sędziowanie i chronowanie, ręczniki papierowe, psikacze, osobisty identyfikator, taśma do znakowania)
Na miejscu będzie można kupić kulki (Duke, różne modele w sklepowych cenach) i nabić CO2. HP we własnym zakresie.
Będzie też można wypożyczyć sprzęt (35 kompletów) – cena 25 zł / kpl. (bez kulek). Kontakt do wypożyczalni:
- Kom: 0-605 032 654
- e-mail: asr.centrum@wp.pl
- GG: 6343924 (mroofeq)
- www: www.asr-centrum.pl

Spodziewana liczba graczy: 100 osób

[Wasiak]

Hej Martin, jako że niewypaliło orle gniazdo to na pewno się pojawimy, jutro wrac z krótkiego urlopu i będę zgadywał się z ludÂźmi , mam nadzieję że nie wymiękną

[[JH] Martin]

Wasiak, cieszę się na spotkanie Ilu Was wpadnie?

BTW, u nas na forum można już wpisywać się (najlepiej drużynowo) po jednej ze stron konfliktu. Link do tematu: http://forum.jarheads.pl/viewtopic.php?p=19797#19797

[[SC] Shark]

Ladies & Gentlemen,

oto scenariusz (by Waboo & Martin):

Po udanej misji helikopter Mi-24 "Super Hind" z podjętą przez oddziały Spcnazu głowicą nuklearną nowego typu zostaje zestrzelony amerykańską rakietą Stinger. Maszyna spada w rejonie zaciętych walk pomiędzy amerykańskimi Rangers a Specnazem. Szczątki śmigłowca rozrzucone są po rozległym terenie, głowica nuklearna przepadła jak kamień w wodę. Najlepszym sposobem na jej odnalezienie jest dotarcie do rejestratora lotu helikoptera - tzw. „czarnej skrzynki”, która emituje sygnał. Komandosi obu stron, wyposażeni w odbiorniki sygnału, po szybkim przegrupowaniu ruszają do wyścigu po „czarną skrzynkę”. Dopiero po jej zdobyciu i dostarczeniu do własnej bazy będą w stanie poznać lokalizację głowicy. Tym razem, aby uniknąć zestrzelenia, ładunek nuklearny trzeba będzie dostarczyć do bazy, skąd zostanie wywieziony bezpieczną przeprawą lądową.

Gra rozpoczyna się dokładnie o godz. 11:00 w punkcie „respawnu”. Stamtąd komandosi udają się do własnych baz, gdzie czeka na nich pierwszy rozkaz (I misja). Drugi rozkaz zostanie przekazany w respawnie w godzinę po rozpoczęciu gry, czyli o godz. 12:00. pozostałe wskazówki gracze zdobywają w trakcie gry.

Gramy bez przerwy, bez schodzenia na parking - zapasy gazu, kulek, wody, itp. należy / można zdeponować w respawnach. Osoba trafiona (gramy na splaty) schodzi na leczenie do respawnu (nie do bazy!). Leczenie odbywa się co 15 minut - szpital można opuścić np. o 11:15, 11:30, 11:45, 12:00, itd. Nie strzelamy do i w kierunku szpitala, ani ze szpitala - szpital jest strefą bezpieczną, gdzie można zdjąć maskę, w szpitalu obowiązuję barrel-bagi / zatyczki do luf.

Zadanie główne: odnaleÂźć i dostarczyć do własnej bazy głowicę nuklearną; głowicę należy utrzymać w bazie do końca gry. UWAGA: Odnalezienie głowicy nie jest możliwe bez odnalezienia i umieszczenia w bazie „czarnej skrzynki”!.
Głowicę można odbić z bazy przeciwnika - nie trzeba jej przenosić do własnej bazy – wystarczy jak unieszkodliwić. Odbić można też „czarną skrzynkę”.

Zadanie poboczne: pozbawić przeciwnika zaplecza logistycznego poprzez podbicie jego bazy; co 30 minut odnotowywany będzie stan posiadania bazy, za co będą przyznawane punkty.

Punktacja:
- zdobycie kompletnej „czarnej skrzynki” – 50 pkt.
- zdobycie i utrzymanie głowicy nuklearnej do końca gry – 200 pkt.
- odbicie i unieszkodliwienie głowicy – skasowanie przeciwnikowi punktów za zdobycie głowicy
- utrzymanie własnej bazy przez pół godz. – 15 pkt.
- zdobycie bazy przeciwnika i wpis (co pół godz.) – 25 pkt.

UWAGA:
1. każdy gracz otrzymuje osobisty identyfikator, na którym odnotowane zostanie chronowanie. Gracz bez odnotwanego chronowania zostanie wyproszony z gry.
2. chronowanie odbędzie przed grą; na polu będzie „lotne chrono”; przegrzane klamki nie będą tolerowane
3. nad grą fair play czuwać będą sędziowie – minimum 3 osoby. Wycieruchy będą wypraszane z gry, podobnie jak osoby agresywnie zachowujące się.
4. nie strzelamy do ani z wig-wamów – namioty nie biorą udziału w grze!

by Martin - Forum JH

[Wilczasty]

Fajnie bylo - dzieki i postaram sie byc jak najczesciej z wami - teren rewelacjia pozdro

[[JH] Martin]

Dzięki wszystkim gościom za wizytę i za grę!
Jeśli macie jakieś propozycje poprawek, to zapraszam - podzielcie się nimi z nami.

[Wasiak]

dzięki za grę , teren fajny a propozycję poprawki napisałem na waszym forum to nie będę się powtarzał:)

[MrHyde]

Napiszę jedno było lepiej z tymi respawnami ale paru kolesi doprowadziło mnie do białej gorączki i nie tylko mnie.

Moim zdaniem jeśli chodzi o ludzi na wcześniejszej była leprza ekipa było parę incydentów ale jakoś wydaje Mi się było bardziej spoko, praktycznie cały specnaz szybko pozwijał się do domu nie dziwię się ;-] bo było u nich troche ściemniaczy a wcześniej wszyscy razem do zdjęcia sobie zapozowali po za tym jakoś weselej było tak Mi się wydaje a teraz jakaś taka napięta atmoswera się wytwożyła na koniec.

[Wasiak]

Bo większość ludzi nie rozumie co to jest gra na zadania, SPECNAZ pochował się w lesie wokół respowna i czerpał radość że trafiają ludzi strzelających się z nimi bezsens totalny, gdyby znalazł się tam ktoś łepski to wyczekał by bez tracenia ludzi i zaraz po wyjściu z respowna rzuciłby wszystko do kontrataku nim doszły by posiłki od rangersów odzyskali by bazę i połowę terenu.

Tak w temacie zadań przypomina mi się tegoroczna wesoła, większość "znanych" drużyn warszawskich wpisała się po jedne stronie a po naszej była jedna wielka zbieranina. tylko że myśmy strikto wypełniali zadania punkt po punkcie , ale była awantura na PSI jak się okazało że nasza strona wygrała :) oburzenie ogólnopolskie przecież oni nas kosili itp. i na nic nie dały się tłumaczenia organizatorów że to gra na zadania skwitowali to stwierdzeniem: i tak prawdziwymi zwycięscami my jesteśmy

[Wilczasty]

Wydaje mi sie ze zawiele sie spodziewasz po warszawiakach

A tak notabene - Specnaz to byla "bez obrazy" wielka zbieraniny graczy ktorzy niemieli lidera - natomiast nasza strona to przynajmniej 50% JH i reszta ludzi ktorzy juz cos tam wiedza o strzelaniu i tego typu scenariuszy - niedziwie sie ze tamci nawalali we wszytko co sie ruszalo bo tak zwyczajniej jest najprosciej i wlasnie oni po to przyjechali - JH i reszta z naszej strony zaczeli cos kombinowac - w polowie wycofka i obrona - jest jakas organizacjie i to daje EFEKT
Oczywiscie niemialem na celu obrazic nikogo tylko takie tam moje wnioski !!

[[JH] Martin]

tak notabene - Specnaz to byla "bez obrazy" wielka zbieraniny graczy ktorzy niemieli lidera - natomiast nasza strona to przynajmniej 50% JH i reszta ludzi ktorzy juz cos tam wiedza o strzelaniu i tego typu scenariuszy

Wilczasty, nie do końca. W Rangersach grało jakieś 70 osób, z czego tylko 15 było JH. Reszta to tak zacne druzyny jak Jastrzębie, Boixos Nois czy HSS. Miał u nas dowodzić Rico z Jastrzębi, ale nie wytrzeÂźwiał po sobotnim powitaniu przez JH, więc rolę tę powierzyliśmy Jubszemu z HSSu (bardzo kumaty gość i świetny taktyk).

W Specnazie grały conajmniej 3 duże zorganizowane drużyny: ponad 20 chłopaków z Cameleon Team, młodzi aczkolwiek zgrami Moher Power i Bagera Team. Nie wiem kto nimi wszystkimi dowodził i czy w ogóle dowodził, ale jak widać nasze dowództwo spisało się lepiej

Jarheadzi w sumie też we wszystko nawalali zamiast wykonywać zadania, ale byłoby to nie w porządku, gdybyśmy jako autorzy gry je wykonywali. Wymyśliliśmy sobie za to, że pójdziemy podbić im bazę Szkoda, że nie była broniona, a próby odbicia mizerne Specnaz wolał kampić po krzakach, niż przeć do przodu - cóż widocznie taką lubią grę Od kamperów też można się dużo nauczyć

[Wilczasty]

Dzierki za sprostowanie - niezapomnij dodac ze w Rengersach gralo tez ZOMO Team - w malym skladzie ale zawsze 3 osoby ;]