Strona 1 z 1
XIII selekcja
Napisane:
2010-08-06, 11:17
przez Rommel
Moze nie dotyczy to paintballa ale militarny klimat, elementy szkolenia survivalu, walki itp sa jak najbardziej......
http://www.combat56.pl/ekstremum/selekc ... c7b891c0e/
Napisane:
2010-08-06, 12:29
przez twbolek83
to nie na moje zdrowie
Napisane:
2010-09-15, 08:40
przez Moro
Fajna sprawa panowie. Ja byłem na III edycji i wspomina to jako hardcore. np. w pierwszy dzień ktoś spadł z drabinki wspinaczkowej z 8m , 2gi dzień marszobieg na 15km z całymi klamotami - laska dostała ataku serca.
Major Kups wie co dobre. Mnie po 4tym dniu wykończyły zmasakrowane stopy. Polskie wojskowe buty na takie imprezy się nie nadają heheh
ale polecam impreze . Już samo zakwalifikowanie można traktować jako wysoki osiągnięcie.
Napisane:
2010-09-16, 17:23
przez Rommel
Hmm to może uszczkniesz rąbka tajemnicy na temat kwalifikacji do selekcji:)
pytam o przygotowanie kondycyjne, testy psycho i fiyczne, ewentualne koszty itp...
Napisane:
2010-09-17, 18:52
przez Rommel
Tak na marginesie to Moro... Gratuluje zakwalifikowania się do selekcji... Trzeba mieć jaja by się dostać.... Ciekawe czy ktoś jescze z AP brał udział w takiej imprezie? Swoją droga fajnie by było zrobić taka imprezę paintballowa z elementami totalnego wycisku...
Napisane:
2010-09-18, 14:24
przez Moro
wiec tak... pierwsze dwie selekcje byly imprezami z tego co pamietam testowymi, a wiec o charakterze zamknietym. III edycja na którą się zglosiłem byla pierwszą imprezą już " medialną " upublicznieoną w TV na zasadzie SHOW typu KAWALERIA PANCERNA itp imprezy... Rektutacja jeżeli chodzi o moją ocenę była dosyć prosa. W czasopiśmie "Komandos" , "żołnierz Polski" i innyej miltarnej makulaturze było ogłoszenie o naborze do SELEKCJI III. Wysyłało się swoje CV z doswiadczeniem z tym czym sie w militariach zajmujesz. JA wetedy jako jeszcze malolat ale ambitny zajmowa;lem sie szkoleniem harcerzy z grop gorskich i specjalistycznych technik wspinaczkowych , survivalu i zielonej taktyki. Jednoczesnie mialem swoja grupę paramilitarną coś na wzór K. Górskiej , oczywiście ze wzgledu tamte lata nie na taka skale, regularnie cwiczylem wlalke wrecz i strzelectwo sportowe i to z wynikami. Jak się pozniej dowiedzialem panowie organizatorzy dzwonili to tu to tam i faktycznie sprawdzali wiarygodność podanych rzeczy w "zielonych CV" . na impreze zgloszenia wyslalo ponad 4 500 osób z calej polski , a z nich na poligon w drawsku pomorskim przyjechalo po przesiewie teoretycznym tylko ok. 200 osób. Dopiero w pózniejszych edycjach organizatorzy wprowadzili impreze 2-u etapowa. ( 1-cześć testy sprawnościowe, 2-ga czesć poligonowa ) na pierwszą impreżę przyjechali jedynie ludzi majacy coś wspolnego z militariami no powiedzmy ok. 95%, w latach poÂźniejszych wiekszość ludzi to turyście, sportowcy, treckingowcy i na szarym końcu możę 10 % to militarni.
Na miejscu w Drawsku Pom. od samego poczatku przegnano nas w deszczu ok 10km na teran szkoleniowy pododdziałów rozpoznawczych WP ( taka dosyć rozbudowana ścieżka zdrowia) gdzie rozpoczely sie mordercze ćwiczenia fizyczne mające za zadanie oddzielenie ziarna od plew heheh to tam już zdażyły się pierwsze kontuzje i część ludzi nie wytrzymywała presingu psychicznie. Pamietam jakiegoś zawodowego zolnierza z jednostki typowo rozpoznawczej ktory wymiękł pierwszej nocy i po cichaczu schowal sie w lesie w trakcie marszo biegu .
Po tym malpim gaju zostalo ok 60 osób z czego już 10 mialo zółte kartki. UStawili nas w szeregu w nagrde ze dobre wyniki zrobiliśmy 50 pompek z calym szpejem na plecach, przebiegliśmy w inne miejsce tam mieliśmy zostawić zbedne rzezy typu fajki , lekarstwa, wode, jedzenie, wszelakie energetyki , rozbranie do bielizny przeszukali nasze rzeczy , tych co chcieli cos przemycic od razu na zbity pysk wyrzucili ( ok 30 km do najbliższej cywilizacji hehehe ) i tak naprawde dopiero wtedy rozpoczela sie selekcja. Wszyscy zieloni który tam przyjechali popełnli najwiekszy bład w samych przygotowaniach , a mianowicie zabrali ze sobą sprzet jak na wojne. Do dziś pamiętam kiedy biegnąc za instruktorami jadącymi na quadach widzialm jak saperki, nożę , manierki, zapasowe ciuchy i inne rzeczy które troche ważą ludzie z nienawiścią ciskali w las :).
Sam pomysł zorganizowania takiej zarzynki bardzo mi sie podoba oczywiscie wykonanie w kontekscie paintballowym scisle i chetnie sluże pomocy ew. przy organizacji.
Napisane:
2010-09-18, 14:33
przez Moro
co do przygotowan kondycyjnych ja do tego podszedlem z marszu i jakos specjalnie sie nie szykowalem no moze poza kilkoma biegami z calym szpejem po lasach i ciezszych terenach ale to tylko w celu sprawdzenia sie czy jest wogole sens jechac.
ale z tego co widzialem to osoby ktore na codzien nie maily nic wspolnego z jakims wyczynowym sportem to marne szanse mialy. BARDZO ALE TO BARDZO liczyla sie wytrzymalość psychiczna. na kazdym kroku powtazali ci ze dla nich jestes tylko numerem i takich jak ty jest na peczki a im placa za gnojenie takich. brak snu . brak podstawowych rzeczy jak woda i pozywienie. budzenie krzykiem i petardami.
Dla mnie zabujcze okazalo sie obówie. Cóż wtedy o skarpetach z coolmaxu i goetexowych bucikach to moglem pomarzyć hehe . Ale codzienne wędrówki z dwoma oponami samochodowymi przez las w towarzystwie ludzi mjr. Kupsa milo wspominam .
Koszta zadne nie wchodzily wtedy w role tyle co ubezpieczenie nnw i koszt dojazdu.
Napisane:
2010-09-18, 18:11
przez Rommel
Dzięki za info.... Co do wyciskowej imprezy paintballowej to byłoby extra coś takiego zmobtowac ale za cholerę nie wiem jak się do tego zabrać:)
1. Miejsce (teren działań) i czas imprezy
2. Zadania-cel imprezy
3. Logistyka
4. Koszty imprezy
5.... Ilu byłoby chętnych????
U nas zawsze problemy z frekwencja i chęcią wtkonywania rozkazow....
Napisane:
2010-09-19, 15:37
przez Moro
mysle ze cos stricte a'la selekcja raczej mogloby nie wypalić ..
Ja bardziej bym proponowal stworzenie kilkudniowego obozu lub bardziej wyprawy terningowej tylko dla hardcorów . Program moglby obejmowac zajecie linowe, przeprawowe w ciezkim terenie, strzelecki, zielona i czarna taktyka itd oczywiscie chetni musieli by zatwierdzic istnienie na czas takiej wypray instytucję osoby lub osob odpowiedzialnych za wycisk. to tylko takie moje gdybanie