XIII selekcja

Gry bez założonych scenariuszy, czysta improwizacja

XIII selekcja

Postprzez Rommel » 2010-08-06, 11:17

Moze nie dotyczy to paintballa ale militarny klimat, elementy szkolenia survivalu, walki itp sa jak najbardziej......
http://www.combat56.pl/ekstremum/selekc ... c7b891c0e/
Rommel
 

Postprzez twbolek83 » 2010-08-06, 12:29

to nie na moje zdrowie
Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy
A. Einstein
Avatar użytkownika
twbolek83
Administrator
 
Posty: 2316
Dołączył(a): 2009-12-28, 14:53
Lokalizacja: olkusz

Postprzez Moro » 2010-09-15, 08:40

Fajna sprawa panowie. Ja byłem na III edycji i wspomina to jako hardcore. np. w pierwszy dzień ktoś spadł z drabinki wspinaczkowej z 8m , 2gi dzień marszobieg na 15km z całymi klamotami - laska dostała ataku serca. :evil2: Major Kups wie co dobre. Mnie po 4tym dniu wykończyły zmasakrowane stopy. Polskie wojskowe buty na takie imprezy się nie nadają heheh :lol: ale polecam impreze . Już samo zakwalifikowanie można traktować jako wysoki osiągnięcie.
Moro
 

Postprzez Rommel » 2010-09-16, 17:23

Hmm to może uszczkniesz rąbka tajemnicy na temat kwalifikacji do selekcji:)
pytam o przygotowanie kondycyjne, testy psycho i fiyczne, ewentualne koszty itp...
Rommel
 

Postprzez Rommel » 2010-09-17, 18:52

Tak na marginesie to Moro... Gratuluje zakwalifikowania się do selekcji... Trzeba mieć jaja by się dostać.... Ciekawe czy ktoś jescze z AP brał udział w takiej imprezie? Swoją droga fajnie by było zrobić taka imprezę paintballowa z elementami totalnego wycisku...
Rommel
 

Postprzez Moro » 2010-09-18, 14:24

wiec tak... pierwsze dwie selekcje byly imprezami z tego co pamietam testowymi, a wiec o charakterze zamknietym. III edycja na którą się zglosiłem byla pierwszą imprezą już " medialną " upublicznieoną w TV na zasadzie SHOW typu KAWALERIA PANCERNA itp imprezy... Rektutacja jeżeli chodzi o moją ocenę była dosyć prosa. W czasopiśmie "Komandos" , "żołnierz Polski" i innyej miltarnej makulaturze było ogłoszenie o naborze do SELEKCJI III. Wysyłało się swoje CV z doswiadczeniem z tym czym sie w militariach zajmujesz. JA wetedy jako jeszcze malolat ale ambitny zajmowa;lem sie szkoleniem harcerzy z grop gorskich i specjalistycznych technik wspinaczkowych , survivalu i zielonej taktyki. Jednoczesnie mialem swoja grupę paramilitarną coś na wzór K. Górskiej , oczywiście ze wzgledu tamte lata nie na taka skale, regularnie cwiczylem wlalke wrecz i strzelectwo sportowe i to z wynikami. Jak się pozniej dowiedzialem panowie organizatorzy dzwonili to tu to tam i faktycznie sprawdzali wiarygodność podanych rzeczy w "zielonych CV" . na impreze zgloszenia wyslalo ponad 4 500 osób z calej polski , a z nich na poligon w drawsku pomorskim przyjechalo po przesiewie teoretycznym tylko ok. 200 osób. Dopiero w pózniejszych edycjach organizatorzy wprowadzili impreze 2-u etapowa. ( 1-cześć testy sprawnościowe, 2-ga czesć poligonowa ) na pierwszą impreżę przyjechali jedynie ludzi majacy coś wspolnego z militariami no powiedzmy ok. 95%, w latach poÂźniejszych wiekszość ludzi to turyście, sportowcy, treckingowcy i na szarym końcu możę 10 % to militarni.
Na miejscu w Drawsku Pom. od samego poczatku przegnano nas w deszczu ok 10km na teran szkoleniowy pododdziałów rozpoznawczych WP ( taka dosyć rozbudowana ścieżka zdrowia) gdzie rozpoczely sie mordercze ćwiczenia fizyczne mające za zadanie oddzielenie ziarna od plew heheh to tam już zdażyły się pierwsze kontuzje i część ludzi nie wytrzymywała presingu psychicznie. Pamietam jakiegoś zawodowego zolnierza z jednostki typowo rozpoznawczej ktory wymiękł pierwszej nocy i po cichaczu schowal sie w lesie w trakcie marszo biegu .
Po tym malpim gaju zostalo ok 60 osób z czego już 10 mialo zółte kartki. UStawili nas w szeregu w nagrde ze dobre wyniki zrobiliśmy 50 pompek z calym szpejem na plecach, przebiegliśmy w inne miejsce tam mieliśmy zostawić zbedne rzezy typu fajki , lekarstwa, wode, jedzenie, wszelakie energetyki , rozbranie do bielizny przeszukali nasze rzeczy , tych co chcieli cos przemycic od razu na zbity pysk wyrzucili ( ok 30 km do najbliższej cywilizacji hehehe ) i tak naprawde dopiero wtedy rozpoczela sie selekcja. Wszyscy zieloni który tam przyjechali popełnli najwiekszy bład w samych przygotowaniach , a mianowicie zabrali ze sobą sprzet jak na wojne. Do dziś pamiętam kiedy biegnąc za instruktorami jadącymi na quadach widzialm jak saperki, nożę , manierki, zapasowe ciuchy i inne rzeczy które troche ważą ludzie z nienawiścią ciskali w las :).

Sam pomysł zorganizowania takiej zarzynki bardzo mi sie podoba oczywiscie wykonanie w kontekscie paintballowym scisle i chetnie sluże pomocy ew. przy organizacji.
Moro
 

Postprzez Moro » 2010-09-18, 14:33

co do przygotowan kondycyjnych ja do tego podszedlem z marszu i jakos specjalnie sie nie szykowalem no moze poza kilkoma biegami z calym szpejem po lasach i ciezszych terenach ale to tylko w celu sprawdzenia sie czy jest wogole sens jechac.
ale z tego co widzialem to osoby ktore na codzien nie maily nic wspolnego z jakims wyczynowym sportem to marne szanse mialy. BARDZO ALE TO BARDZO liczyla sie wytrzymalość psychiczna. na kazdym kroku powtazali ci ze dla nich jestes tylko numerem i takich jak ty jest na peczki a im placa za gnojenie takich. brak snu . brak podstawowych rzeczy jak woda i pozywienie. budzenie krzykiem i petardami.
Dla mnie zabujcze okazalo sie obówie. Cóż wtedy o skarpetach z coolmaxu i goetexowych bucikach to moglem pomarzyć hehe . Ale codzienne wędrówki z dwoma oponami samochodowymi przez las w towarzystwie ludzi mjr. Kupsa milo wspominam .
Koszta zadne nie wchodzily wtedy w role tyle co ubezpieczenie nnw i koszt dojazdu.
Moro
 

Postprzez Rommel » 2010-09-18, 18:11

Dzięki za info.... Co do wyciskowej imprezy paintballowej to byłoby extra coś takiego zmobtowac ale za cholerę nie wiem jak się do tego zabrać:)
1. Miejsce (teren działań) i czas imprezy
2. Zadania-cel imprezy
3. Logistyka
4. Koszty imprezy
5.... Ilu byłoby chętnych????
U nas zawsze problemy z frekwencja i chęcią wtkonywania rozkazow....
Rommel
 

Postprzez Moro » 2010-09-19, 15:37

mysle ze cos stricte a'la selekcja raczej mogloby nie wypalić ..
Ja bardziej bym proponowal stworzenie kilkudniowego obozu lub bardziej wyprawy terningowej tylko dla hardcorów . Program moglby obejmowac zajecie linowe, przeprawowe w ciezkim terenie, strzelecki, zielona i czarna taktyka itd oczywiscie chetni musieli by zatwierdzic istnienie na czas takiej wypray instytucję osoby lub osob odpowiedzialnych za wycisk. to tylko takie moje gdybanie
Moro
 


Powrót do Luźne spotkania

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron