01.05.2008

Gry bez założonych scenariuszy, czysta improwizacja

Postprzez zozol25 » 2008-05-01, 09:49

Panowie no ja niestety dzisiaj odpadam !!!! Kobita sie o mnie upomniała a po ostatnim wybryku ( wybuch granatu dymnego w kuchni ) wole nie podpadać:D
zozol25
 

Postprzez [SC] Shark » 2008-05-01, 09:54

No Zozol szacunek !! Ile zastępów firemanów byłu u Ciebie ?? :D
[SC] Shark
 

Postprzez zozol25 » 2008-05-01, 10:00

sam ugasiłem ale mam 2 tyg żeby kupić nową kuchenke i wykładzine !!!!! jak nie to bede miał prawdziwą szkole przetrwania
zozol25
 

Postprzez MrHyde » 2008-05-01, 10:48

Ja odpadam mam na 19 do pracy ale w sobotę na szkoleniu na busole itp. bede na 100%
MrHyde
 

Postprzez dRAGOON » 2008-05-01, 11:58

Moja małżonka pogroziła mi tylko palcem jak przeczytała o wybuchu grantu dymnego w kuchni i napomniała o rozwodzie :lol: ale dobrze wie , że w życiu prawdziwego mężczyzny jest taki moment kiedy musi zrobić.........swój pierwszy :mrgreen: granat dymny :mrgreen:
Cierpienie wymaga więcej odwagi niż śmierć

_______________________________________

*667*560*177*
Avatar użytkownika
dRAGOON
 
Posty: 150
Dołączył(a): 2008-04-17, 18:10
Lokalizacja: BRZESZCZE

Postprzez MrHyde » 2008-05-01, 18:42

Dragoon u mnie jest identycznie żonka myślała że Mi ręce pourywa musiałem jej wytłumaczyć ale dalej jest nieprzekonana co do tego pomysłu ;-] a przygoda Zozola tylko podsyciła te obawy hehe ale nie ma letko zakupiłem już parafinę stałą 1 kg w aptece za 30zl saletra jest jeszcze zapałki do robienia zapalników i bedzie cool.
MrHyde
 

Postprzez zozol25 » 2008-05-01, 20:32

PAnowie teraz to jest śmieszne , nawet nie wyobrażacie sobie jak w kilkanaście sekund dom pełen dymu , a w dodatku klatka schodowa :mrgreen: (granat się udał). Wybiegam na korytarz, a sąsiedzi " co sie dzieje " no to szybka improwizacja i że jakieś dzieciaki coś na klatce narobiły hie hie spalona puszka do kieszeni i podzuciłem ją pod schody :-) no i po sprawie sąsiedzi kur.... a ja z nimi . Ale ja czyśiutki :D nawet myślą nad domofonem hahhaha
zozol25
 

Postprzez mark-adams » 2008-05-01, 21:27

EEE tam nie ma się co martwić - wcześniej, czy póÂźniej każdy "bawiący się" w robienie różnych świec itp. doświadczy tego co zozol25. Sam miałem taką sytuacje, na szczęście nie w domu. Sprawę załatwiłem gaśnicą i było ok.

Trzeba przy robieniu świec uważać - chwile nie uwagi i może się zapalić.
mark-adams
 

Postprzez Miodzik » 2008-05-02, 10:51

Zozol, takie eksperymenty robi się w klatce sąsiedniej. Ew. u kumpla w mieszkaniu. Ja swego czasu (jakieś 18 lat temu ;) spaliłem pranie na balkonie. A było świeżo powieszone (czytaj bardzo mokre).
Miodzik
 

Poprzednia strona

Powrót do Luźne spotkania

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości