Ace napisał(a):Feldgrau napisał(a):tylko że w góry nie weźmiesz wyposażenia jak na milsim i nie zabierzesz klamki a jednak jest różnica w chodzeniu w cywilnym sprzęcie a w szpeju
No niestety mylisz się Feldziu. Nie wiem czy dasz radę to obejrzeć
https://www.facebook.com/media/set/?set ... 683&type=1
Jak widzisz wz98 nie licząc mnie ,pasy ,ładwnice ,worki zrzutowe ,apteczki itd
Mieliśmy repliki ale stwierdziliśmy że skupiamy się na navi i je zostawiamy. Nie jest to taka straszna niedogodność (marsze z replikami i markerami już przerabialiśmy ponad rok temu)
Jeden dziadek się pytał czy ruscy już tu są a tak trzymaliśmy się leśnych ścieżek i był luzik ,chociaż wczoraj lało to i szlaki puste były.
Ja wiem że bardziej byłoby to przekonujące gdyby poparł to ktoś z Gromu czy żołnierz Agatu no ale cóżhehe
no zajefajne - podoba mi się
pełen szacun , repliki spoko można mieć w bagażniku 
ale obciążenie pleców godne i zdjęcia kapitalne .Przemo co do replik w marszu , kamizelek , umundurowania ( to ostatnie dla wygody tylko ) można to spokojnie przedstawić na twoim przykładzie ( i tu nie obrażaj się ,to tylko przykład - można to i na moim pokazać ) , chodzisz z plecakiem po lesie i po górach ale w ręce zamiast repliki masz kijki - fajnie pomagają w marszu ale na milsimie nie masz kijków ale właśnie replikę która po pewnym czasie przeszkadza i huj wie jak ją nieść, ty na GC gdy byłeś zmęczony to po tych górkach ciągłeś swoją za lufę , najchętniej oparłbyś ją o drzewo i zostawił ale szkoda kasy . Ja miałem taki sam zamiar co do moej pekaśki na Salamandrze . Dlatego podałem przykład chodzenia w teren z obciążeniem jak na milsim a nie w wygodnym turystycznym plecaczku z kijkami trekingowymi - i nie dowalam się teraz ani do plecaczka ani do kijków bo niejeden by zdechł na szlaku z takim sprzętem ( ja pewnie też ).
Ace fotki i impreza w górach zajebista - pozazdrościć
Śnieg świetnie amortyzuje.
