Idioci... Gdybym był w tym tramwaju w pierwszej kolejności zlinczowałbym tych "dowcipnisiów", a potem zadzwonił i poczekał na przyjazd patrolu Policji.
Zapytaj kolegów, czy słyszeli może kiedyś o jakimś spektakularnym przykładzie wybuchu paniki w miejscu publicznym i ile osób przy tym zginęło stratowanych przez tłum? O podgrzewaniu antyarabskich nastrojów nie wspominam, bo to pewnie za trudne dla co poniektórych.