Innym faktem jest to że mechanizm tipmana da sie wsadzić w prostą rurę z kilkoma wcięciami i wypustkami montażowymi.... taką rurę dałoby się wsadzić w niejedną replikę ASG...
Załóżmy że robiliby ją cały dzień... całkowity koszt wraz z oryginalnymi częściami tipmana i lufą ale bez repliki ASG nie powinien przekroczyć kosztu nowego tipka.... A nawet jeśli... ilu z nas ma na markerze akcesoria więcej warte niż sam marker....
Idąc nawet dalej, zamawiając wszystkie części na miarę, można by cały mechanizm trochę zminiaturyzować.... lekko przerobić i dopasować.... zmienić popychacz... zmniejszyć średnicę tu i tam....
może my się wszyscy Âźle za to zabieramy, może to nie replika ASG powinna być "dawcą" tylko marker.... albo kit z markerem, po prostu części z markera same kupić....
pozostaje jeszcze grubość lufy, ale to można maskować tłumikami które nawet nie muszą być atrapami, mogą część funkcjonalności faktycznie posiadać....
przykład ASG w które jestem pewien że dałoby się wepchnąć mechanizm tipka wraz z zasilaniem magazynkiem sprężynowym...
albo z baniakiem cyklona na boku (co jest mniej fajne ale nie można mieć wszystkiego...)
tutaj może by się dało... gdyby magazynek głęboko nie wchodził i można by zrobić prowadzenie kulek bardziej do przodu... szkieletowe kolby to problem...
naszła mnie ochota żeby coś w Maxie wymodelować....
