Cieszę się, że wreszcie wpadliście na to, że do Milsimów bardziej nadaje się sprzęt ASG
Już jakieś 2 lata temu próbowalem to uzmysłowić Młodemu na forum PSI, ale nie kupił mojej argumentacji
Jak tylko zacznie się sezon, kupuję jakiegoś niedrogiego klamota AEG (coś do ok. 500 zł) - nawet nie musi strzelać - wszak nie o to w milsimach typu "Pościg" chodzi
Normalne "combaty" (tak w świecie ASG nazywają się coniedzielne strzelanki) z tonami kuleczek mnie nie interesują, podobnie jak cała ta ich przebieranina i lansowanie, kto ma lepszy numer kontraktu na mundurze
A wracając do pytania Ptakola: z tego, co się orientuję w ASG nie celuje i nie strzela się w głowę, a jedynie w korpus. Przebite policzki i połamane zęby zdarzają się wcale nie tak rzadko... ASGeje mają też zasadę "kolbowania", czyli nie strzelania z bliska - jak zajdziesz pacjenta np. z tyłu nie strzelasz, a trącasz go kolbą. Poza tym, jeśli ktoś ma mocno stuningowaną klamkę (np. snajperkę), do walki na małe odległości musi używać pistoletu z np. 250 fps. I jeszcze jedno: po tych małych śmiesznych kuleczkach też robią się siniaki
P.S.
paintball rulez!