Strona 1 z 2

Marker MAGFED (0.68) Jaki??

PostNapisane: 2014-07-19, 11:53
przez Alien
Szanowni koledzy, uczestnicy gier MAGFED, użytkownicy markerów typu MAGFED i inni doświadczeni w tym temacie:)

W przeciągu kilku, może kilkunastu miesięcy stanę przed wyborem markera MAGFED. Kasa prawie zebrana, ale problem ze zdecydowaniem się. Mam na oku kilka modeli - wszystkie wybrane na stronie sklepu Activegames.
Podstawowe parametry markera to możliwość gry kulkami First Strike (bez konieczności modyfikacji na polu walki), magazynki na więcej jak 8 kulek ;-) , możliwość podłączenia butli w kolbie, no i obudowa z aluminium ("plastik" mnie nie interesuje). Mając powyższe na uwadze mam na oku 4 markery, a mianowicie:
Milsig M17 XDC
468™ DMag Marker Militarny RAP4 (ten chyba niema możliwości podpięcia butli w kolbie - no chyba że się coś już zmieniło)
M-series ELITE
Marker TGR2 Mk2

Proszę o Wasze opinie, wady zalety markerów (ale takie z "pola walki"), zasięg (jak jest to możliwe określić - parametr nie wymagany). Zużycie gazu (HP/CO2) - na ile magazynków (kulek). Jak wygląda sprawa z osprzętem, mam na myśli magazynki, ewentualnie lufa, (butla to pewnie standard) i itp.

Interesują mnie opinie użytkowników, to co pisze na stronach producentów to już znam:)

Re: Marker MAGFED (0.68) Jaki??

PostNapisane: 2014-07-20, 07:57
przez Przemo
dopisz sobie jeszcze do listy tiberiusa T15

Re: Marker MAGFED (0.68) Jaki??

PostNapisane: 2014-07-20, 08:08
przez Alien
a można go w Polsce kupić - znasz ceny ??

Re: Marker MAGFED (0.68) Jaki??

PostNapisane: 2014-07-20, 08:27
przez Przemo
będzie w kansusie

Re: Marker MAGFED (0.68) Jaki??

PostNapisane: 2014-07-21, 18:46
przez [HSS] Jubszy
Brałbym coś zasilanego z DMAGów, bardzo szybko docenisz możliwość posiadania niskim kosztem dużej ilości magazynków. W miarę bezawaryjnych.

Re: Marker MAGFED (0.68) Jaki??

PostNapisane: 2014-07-22, 21:46
przez Kris2
468 oczywiście również może być zasilany butlą w kolbie - a co do jej rodzaju, pojemności - to kwestia wyboru. W komplecie w cenie jest w każdym bądź razie adapter / prowadzenie kolby do podpięcia mamby, który oczywiście można zastąpić np. 13ci HP.
Jubszy ma rację, pod warunkiem, że chcesz bawić się w obracanie magazynka przed wymianą na nowy (dwa osobne rzędy kulek) Milsig, TGR kulki mieszczą się jednorzędowo.

Re: Marker MAGFED (0.68) Jaki??

PostNapisane: 2014-08-12, 11:14
przez Alien
Kris co możesz powiedzieć na temat niedopracowania TGR. Słyszałem że się zacina coś w magazynkach (trzeba jakiś element piłować). Podobno też bolt jest niedopracowany, warto go przeszlifować.

Miałem w rękach tego Tiberiusa T15 (cena jest OK :) ) i jestem pozytywnie zaskoczony. Czekam na dalsze opinie od użytkowników, jak się sprawuje na polu walki :)

Na tą chwilę w gre wchodzi Tiberius T15 i TGR (choć głosy które do mnie doszły o niedoróbkach i zacinaniu się "maszynki" powodują że TGR schodzi na drugi plan) :):):)

Re: Marker MAGFED (0.68) Jaki??

PostNapisane: 2014-08-12, 17:36
przez Kris2
Jeżeli chodzi o TGR'a, to w mk1 były problemy, w mk2 ja ich nigdy nie miałem. Fakt - na bolcie są ślady podłużne, ale nigdy nie wpływały na pracę całego markera, uszczelnienie itp. Co do magazynków - może się zdarzyć jakiś problem jeżeli doprowadzimy do silnego zapiaszczenia i nie wyczyścimy dokładnie.
Prostota obsługi - rozbierania i serwisowania to duży plus, można to zrobić na kolanie na polu i nie zajmie więcej niż 3 minuty.

Re: Marker MAGFED (0.68) Jaki??

PostNapisane: 2014-08-12, 18:13
przez Koniu78
Co do TGRa - jak już poznasz, podpieścisz to pokochasz i nie zawiedzie.
Prostota tak jak pisze Kris to jego ogromna zaleta, magi wymagaja troszkę usprawnienia ale samemu zrobisz co trzeba w razie czego.
Na pewno jak się przesiądziesz z innego markera na magfed to jest duże prawdopodobieństwo że a to za szybko wbijesz magazynek a to coś tam zapiaszczysz - ale osobiscie polecam z całego serca bo nawet ostatnio jak mi jeden kolega odwrotnie magazynek probował wpiąć i porozbijal kule to woda z butelki, wycior i oliwka i po 5 min. marker sprawny.

Re: Marker MAGFED (0.68) Jaki??

PostNapisane: 2014-08-12, 20:11
przez Ace
Nigdy nic w TGR2 nie piłowałem ani nic nie tuningowałem a śmiga. Strzelam ,czyszczę i cioram i tak w kółko.
na bolcie są ślady podłużne

Jeśli myślimy o tym samym to przez ball detent prawda ale w moim przypadku jeśli kulka nie jest z dupy to nie ma wpływu. Ostatnimi czasie na pół wora kulek jedno ścięcie - sam jestem w szoku :-D

Filmik z Facro ,jak widać można nim malować gości z spłuczkami ;-)
Przełączyć na HD
https://www.youtube.com/watch?v=7I_vGQw ... 8PlFW6C_dA

Re: Marker MAGFED (0.68) Jaki??

PostNapisane: 2014-08-13, 11:08
przez Alien
No teraz mam trochę więcej informacji. Dzięki Panowie :mrgreen:

Szala się zrównoważyła, a nawet zaczyna przeważać w kierunku TGR2-MK2 :) Zobaczymy jak będzie się spisywał T15

No zobaczymy może do końca roku (jak się uda dozbierać kasę) będę szczęśliwym posiadaczem którejś z ww. "maszynek"

Re: Marker MAGFED (0.68) Jaki??

PostNapisane: 2014-08-18, 06:02
przez Benny
A ja jednak jak bym miał wybierać z tej listy to 468, wersja guardian kozak. Magi tanie jak barszcz, niedługo wyjdą p-magi (podobno w październiku) których nie trzeba obracać, 22 kulki ciurkiem. Jak kiedyś można było psioczyć na crap4 to zaczynają naprawdę dbać o produkt końcowy. No i jak planujesz zakup za kilka miesięcy to pojawi się jeszcze jeden model od nich. Sam jako posiadacz tacamo (rap4) kiedy czytam albo słucham o łatwym rozbieraniu/czyszczeniu na polu to nie wiem o co chodzi, ja po prostu nie muszę :) Jeśli się już mi zdaży ścina to wycior w lufę i tyle.

Re: Marker MAGFED (0.68) Jaki??

PostNapisane: 2014-09-14, 21:18
przez Pik
Jak napisał Benny - nie dyskwalifikuj 468. Za parę chwil wyjdzie troszkę usprawniona wersja PTR (nie to, żeby w zwykłej było coś nie tak).

Ja swoją 468 użytkuję od 1,5 roku i miałem tylko jeden problem: ten marker posiada Lok Bolta - takie mechaniczne oczy które nie pozwolą strzelić jak kulka nie jest w pełni w komorze, albo np rozmiękła. Niestety LokBolt doprowadził do ukruszenia bolta. Marker po gwarancji, napisałem do RAP4 - odpisali żebym im podesłał fotkę bolta, po czym wysłali mi nowego (fajne zachowanie!!!), po czym kolo z RAP4 napisał mi, żebym tego ukruszonego reanimował żywicą epoxy - tym sposobem mam zapasowego bolta w razie co.

System niewypadających kulek - chyba jedyny marker magfedowy ktory w defaulcie ma takie usprawnienie, że po wyciągnięciu maga - nie tracisz kulek które były w komorze (wiem - detal, ale b.przydatny jak strzelasz FSami)

Możesz kupić wersję bazową, a dodatki typu handguard, chwyt itp - kupujesz tanio w sklepie ASG (ważne, zeby były kompatybilne z M4/AR15), albo montujesz real steel. Ja mam chwyt pitoletowy ERGO za 30pln, a handguarda noveske 7,25" również ASG za ~100pln.

DMAGI: Tanie, proste, łatwe w czyszczeniu- jedyny mankament to to obracanie, ale na horyzoncie do tego magwella są:
HELIX (testowałem - będzie wypas!) 22 kule lub 23 shaped projectiles
HYDRA (!!!) - mechaniczny magazynek bębenkowy na 50 lub 100 (kule i shaped)
Jeżeli DMAGI by Ci jednak nie podeszły - możesz kupić magwella do magów scaraba.

Re: Marker MAGFED (0.68) Jaki??

PostNapisane: 2014-09-15, 19:55
przez Kris2
Trudno nie zgodzić się z tym o czym piszą Pik i Benny. Prawda jest taka, że na przełomie ostatnich 2,5roku postęp w magfedach zrobił się kolosalny, przez co obecnie mamy min 4modele z różnych stajni, gdzie każdy jest technicznie dopracowany i niezadowny. Do tego przedział cenowy od 1200-2500 można wybierać w różnych wersjach każdego z tych producentów. Czuję, że za chwilę inne modele bazowe aniżeli tylko platforma AR-15 pójdą na tapetę :)

Re: Marker MAGFED (0.68) Jaki??

PostNapisane: 2014-09-15, 22:55
przez Pik
Ale do rzeczy, bo kolega zadał konkretne pytania :)

468:
- zasięg (jak jest to możliwe określić - parametr nie wymagany)
Tu ciężko - nie mierzyłem + zalezy od wielu czynników

-Zużycie gazu (HP/CO2) - na ile magazynków (kulek).
120-140 kulek z butli 13ci @3000PSI - zależy to od tego jak szybko pociągasz za spust (to było przy ~270fps)

-Jak wygląda sprawa z osprzętem, mam na myśli magazynki, ewentualnie lufa, (butla to pewnie standard) i itp.
Magazynki po 36pln sztuka (DMAG) - są tak proste, że prędzej je zgubisz niż zepsujesz. Można je rozebrać w warunkach polowych. Troszkę tandetny plastik, ale ... taniocha.
Jedyna rzecz to to, że jeżeli chcesz strzelać ShapedProj (FS lub pochodne) - musisz dla nich miec odrębne magazynki (dedykowane) - są w nich mocniejsze sprężyny, które niestety ze zwykłych kul robią marmoladę.

Lufa: no ja od 2-3 lat używam zestawu HH - najczęściej 3" lufy WidowMaker. Cholernie to to celne.

BTW: Nie masz daleko pod Opole - wpadnij, pomacaj, przestrzelaj każdą. Zagrać też możesz - mam przerobioną A5 na DMAGi + sporo magów - jakoś się podzielimy. Jedyne czego byś potrzebował to hmmm... pas na butlę (albo skołuj sobie skądś 13ci). Kamizelkę z ładownicami mogę Ci zabrać - jedyne czego nie mam nadmiarowego to torba zrzutowa. Dodatkowo jakieś baterie 9v (tam jest egrip).
Jak jesteś zainteresowany - pisz na priv.