omnipotentus napisał(a):Co do wytrzymałości i niezawodności to jednak na to zwracam uwagę,(...)
Tiberiusy wiele razy w błocie czy piasku lądowały i dalej działały. Gdyby jeszcze nie ścinały kulek to nie miałbym zastrzeżeń...
aaa właśnie sobie przypomniałem, że najmniej ścinały się pudrówki :) muszę temat podrążyć :)
Wszystko racja, tyle, że nie podkładałeś Tiberiusa pod koła przejeżdżających samochodów terenowych (bo tylko idiota by to robił) - więc test wytrzymałości RAP4 z d..y wzięty.
Co do amunicji pudrowej - są "plusy dodatnie i plusy ujemne" - odporne na wilgoć - fakt, twarde - też fakt... co najmniej jak Camotacki. I z tego tytułu na Saltus się średnio nadające (poza nocą).
Po pierwsze - nie trafisz z większego dystansu, bo po jakiś 30m zaczynają żyć własnym życiem i latają serpentynami.
Po drugie - jak już trafisz - to w 80% się nie rozbije.Tak jak Camotac - na ostatnim Saltusie gdy mnie,Bolka i Feldgraua otoczyli przy PS2 z 4 stron otwarłbym jedną stronę bo trafiłem dwóch Pretorów zbiegających do wąwozu - i ch.j z tego, skoro Camotacki się od nich odbiły. Dostałem od nich Evilami.
Po trzecie - puder waży 4g a farba ok3.1g więc jeśli chronujesz klamkę na 270 fps (a więcej na T.9.1 jest ryzykowne) to i tak masz mniejszy zasięg niż ktoś na lekkiej farbie ustawiony na 300fps.
Podsumowując,
Puder jak i Camotac - świetne na noc, i deszczową pogodę - bo na wilgoć odporne. Camotac lepiej lata, bo Kanadyjczycy nie odstawiają lipy i kulka jest bardzo równa. Niestety oba kasztany a trafienie z bliska może powodować m.innymi znikanie nitów z kapelusza