Honor i chwała

Honor i Chwała

Honor i chwała

Postprzez Sephiroth » 2008-08-10, 15:59

To roboczy tytuł scenariusza LARP rozgrywającego się w Europie na przestrzeni kilkunastu lat, a mianowicie 1995- 2008. Ze swej strony podejmuję sie dostarczenia osnowy fabularnej, w kwestii taktycznej i militarnej liczę na wsparcie. Pomysł zrodził się w niedawno i w trakcie odpoczynku w dziczy gór nieco się rozwinął, ożył.

Stopniowo postaram się tu na forum wprowadzić Was w klimat historii, nakreślic postaci bohaterów i antybohaterów opowieści. Jak na dobre sceno RPG przystało będzie i rzeÂź i planowanie, niespodzianki, zdrada i mam nadzieje refleksja nad otaczającym nas światem, gdyż wydarzenia w których chcę abyście uczestniczyli są mniej lub bardziej znane większości. Każde spotkanie, (tzw sesja gry) będzie stanowiła element, odcinek większej historii, która będzie się pisać poniekąd Waszymi rekami.

Konwencja - można podciągnąć pod political fiction. Kwestie mechaniki gry czyli limity kul, leczenie, respawn do ustalenia w póżniejszym terminie.
Myslę, że sceno spokojnie mozna rozgrywać od jesieni do wiosny, te pory roku powinny dać właściwy nastrój opwowiadanej historii.


Dziś poznajemy:

Dramatis personae


Bałkany, wiosna 1995

Porucznik Georg Jansen od wielu godzin nie poruszył się ani o milimetr. Czekał. Potrafił czekać, nawet jako dziecko był niezwykle cierpliwy, czym zachwycał swojego ojca. Ojciec. Rzadko o nim myslał ale dziś wspomnienia powracały, kochający, wyrozumiały, spokojny człowiek. Dla młodego Georga byl jak pomnik prawdziwego męzczyzny. Pomnik który okazał się być z piasku, gdy pewnego dnia okazało się, że wcale nie był obrońcą Unter den Linden, dzielnie opierającym się nacierającym bolszewikom, nie spędził wojny w kraju, w obronie przeciwlotniczej. Obersturmfuhrer Waffen SS.....
Warkot dieslowskiego silnika wyrwał Jansena z zadumy, przyłozyl policzek do kolby, spojrzał w lunetę, w centrum krzyża celownika powoli pojawił się pierwszy pojazd serbskiej kolumny. Po chwili patrząc prosto w twarz swojego celu poczuł wahanie. Czy zawsze tylko chodzi o zabijanie....

Tak chłopcy - powiedział brodaty męzczyna, przypominajacy zarówno posturą oraz roztaczanym zapachem niedÂźwiedzia - dziś oczyścimy znowu nasza ziemię z paru skurwieli i zakosztujemy tych muzłumańskich dziwek co skrycie marzą o prawdziwym facecie na sobie.
Odpowiedział mu rechot, i ochocze okrzyki oddziału. Najgłośniej krzyczał niespełna dwudziestolatek, ten sam który pod koniec tego dnia wyrzygał prawie żoladek i całą noc płakał jak dziecko. Rano towarzysze znaleÂźli go niedaleko obozu, powiesił się na swoim skórznym pasie, prezencie od dziadka, weterana antyhitlerowskiej partyzantki. Vlado Plavsic nastepnego dnia przyleciał po ciało brata w rejon, jak zapisano w mapach sztabowych, "działań wojennych Srebrenica". Surowa drewniana trumna z przybitym charakterystycznym dla ochotniczych oddziałów Skorpionów czerwonym beretem, okazała się być najmniej wstrząsającym doznaniem dla oficera.


Willem de Ruyter van Steveninck urodził się żołnierzem. Wierny rodzinnej tradycji, całe życie podporządkował armii, doskonale wiedział co jest obowiązkiem żolnierza Królewskiej Armii Holandii. Gdy dowiedział się że do pozycji zajmowanych przez jego oddział zbliżają się zaprawieni w bojach czetnicy, poczuł podniecenie. Wreszcie poprowadzi swoich ludzi do prawdziwej walki, nie cofnie się ani o metr, ludność Srebrenicy będzie bezpieczna. Jakże wielka musiała być jego wściekłosć gdy dowództwo kontyngentu dało rozkaz do odwrotu. Pieprzony, tchórzliwy, palacz haszyszu, który na widok uzbrojonego serba sra w mundur, nie pozbawi chwały nazwiska van Steveninck, o nie Willem do tego nie dopuści.


Hej Władek! Tyn się jeszcze ruszo trocha
Przywołany po imieniu podszedł do leżącego na ziemi zakrwawionego człowieka
- hmm ten jakiś inny jest - powiedział pierwszy z mężczyzn - rozwalić? Władek co?
- Czekaj Achim. To nie jest Skorpion, to oficer armii serbskiej,
- No to co. Jo bych sukinsyna zajeboł.
Dokoła pozostali operatorzy bez zbędnych słów zabezpieczali teren niedawnej potyczki. Cześc udała sie wraz z tłumaczem do ocalonych zakładników.
Joachim Kowolik, zwany Hanysem, jeden z najstarszych operatorów GROM-u, beznamietnie celował w głowę leżącego czekając na rozkaz swojego dowódcy. Po drugiej stronie lufy karabinu trzymanego w silnych sląskich rękach, Vlado Plavsic, ostatni rocznik Jugosłowiańskiej Akademii Oficerskiej mógł tylko czekać...


Powyżej nakreśliłem cztery główne postacie, których losy będą się przeplatały w scenariuszu. Jak zauważyliście początek ma miejsce podczas wojny serbsko-bośniackiej na Bałkanach, dokładnie chodzi o wydarzenia w okolicy miasta Srebrenica, gdzie dokonano największego ludobójstwa w Europie po II Wojnie światowej. Masakra dokonywała się przy biernej postawie świata, holenderski oddział stacjonujący nie otrzymawszy wsparcia ze stronu ONZ wycofał się pozostawiając ludność na łaskę serbskich ochotników. Przez kilka następnych tygodni dokonano egzekucji na blisko 8 tysiącach bośniaków, mężczyzn którzy ukończyli 12 rok życia. Tyle co wiadomo z mediów.
W cieniu wielkiej polityki, niemocy ONZ i krajów UE, toczyły się wydarzenia o których nigdy głośno nie będzie.....
Sephiroth
 

Postprzez Don » 2008-08-28, 19:37

LARP to juz zupelnioe inna zabawa, i na dodatek cala kampania.
Mozna zrobic wiecej postaci. Propo mechaniki kazda postac oprocz historii moze miec jakis gadzet wyrozniajacy ja od innych (2 zycia, wiekszy limit kulek - tak strzelam, bo nie znam dokladnych zamierzen autora co do mechaniki).
Dodatkowo jakies PDeki :) jesli ma to byc kampania (a nie jeden sceno).
Pomysl LARPa dla mnie bomba...a jakby tak juz wszystko sie sprawdzilo to nawet mialbym pomysly :) w konwencji postnuklearnej (obecnie u mnie to na topie)
vivere militare est

kom 609797147
Avatar użytkownika
Don
 
Posty: 173
Dołączył(a): 2008-07-07, 19:25
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Postprzez Sephiroth » 2008-08-29, 07:32

Autor ostatnio cierpi na chroniczny brak czasu, wiec historia trochę nie idzie do przodu. Don Patrico, dzieki za uwagi jezeli ktoś jeszcze ma jakieś proszę pisać.
Mozna zrobic wiecej postaci

Będzie, choćby po to aby wiecej graczy niz 3 lub 4 mogło sie wcielić w jakis bohaterów nie będacych tylko beizmiennymi statystami, którzy będę bezpośrednio wpływać na grę, moderowac tak aby rozgrywka była ciekawa. . Jednak nie przewiduję zwiększenia ilości kluczowych bohaterów, ponad te wymienione powyzej.

EDIT: Mój projekt skierowany jest do dojrzałych umysłów. Nie cenzuruję wypowiedzi bohaterów mojej historii bo takim językiem się posługują, wydarzenia w jakich weÂźmiecie udział będą czasem brutalne, a postaci w jakie przyjdzie się wcielić nie będą budziły zawsze sympatii.
Sephiroth
 

Postprzez Przemo » 2008-09-01, 21:14

Sephiroth kiedy ruszamy z tym LARPem :-)
Saltus III,IV,V,VII; Unit 03,04,07; Igła: I; Blackops II,IV; Ramsar I,III; Bravo Two Zero; Wilczy Szlak; KASKADA; RedFall 2013; SALAMANDRA; GreenCoat II; AEGIS 2015
Avatar użytkownika
Przemo
moderator
 
Posty: 2257
Dołączył(a): 2008-03-14, 21:50
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez Sephiroth » 2008-09-02, 10:03

Do końca tygodnia pownienem się obrobić z obowiazków wynikjacych ze zmiany pracy, wiec w weekend wrzucę na forum to juz co mam przygotowane. Chciałbym dać termin z duzym wyprzedzeniem, bo zalezy mi na licznym udziale, co by kazdy mogł sobie zaplanowac czas kto by chciał, aby osoby zainteresowane objeciem głownych rol tez sie mogły przgotowac, oraz aby z wyprzedzeniem ustalic podział stron. Mysle ze 5.10
Sephiroth
 

Postprzez [SC] Shark » 2008-09-02, 11:19

Napisz ile osób jest potrzebnych do obsadzenia głównych ról, ile osób minimum powinno grac w każdej odsłonie ile osób maxymalnie chcesz by grało w każdej odsłonie itp.
[SC] Shark
 

Postprzez dRAGOON » 2008-09-02, 11:53

no i czy będą jakieś kobiety ??? :lol:
Cierpienie wymaga więcej odwagi niż śmierć

_______________________________________

*667*560*177*
Avatar użytkownika
dRAGOON
 
Posty: 150
Dołączył(a): 2008-04-17, 18:10
Lokalizacja: BRZESZCZE

Postprzez Sephiroth » 2008-09-02, 14:38

Panowie szczegóły techniczne to nad czym najbardziej pracuje. Co do kobiet hmmm... zobaczę co da się zrobić . :-D Jak juz napisałem w weekend pownienem być gotów w 90 %, i wrzuce mój projekt na forum. W tej chwili myslę że w pierwszej odsłonie około 30 osób, 4 role głowne (moderatorskie), dwie lub trzy drugoplanowe ale niemniej ważne.
Sephiroth
 

Postprzez Don » 2008-09-02, 19:48

a jak to jest z tymi larpami w tych co gralem (fantasy, bez gunow) to dodatkowi animatorzy byli by pilnowac rozproszonych band. Tudziez npcty (non playable characters - ci ktorzy maja konkretne zadanie i musza sie go trzymac nie zas imprwizowac)
vivere militare est

kom 609797147
Avatar użytkownika
Don
 
Posty: 173
Dołączył(a): 2008-07-07, 19:25
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Postprzez [SC] Shark » 2008-09-02, 22:36

30 osób ?? Wysoko skaczesz :)
[SC] Shark
 

Postprzez Sephiroth » 2008-09-04, 06:38

Zasady LARP by Sephiroth
Ogolne:
1. Zasady bezpieczeństwa - maski na polu, barelabagi/ zatyczki, chronowanie czyli każdy wie o co chodzi
2. Osoba na polu bez maski zaskoczona przez wroga jest traktowany jak martwy i udaje sie do punktu repspawnu
3. Nie dla kolorowych klamek, klimat to 50% dobrej zabawy w LARPIE
4. Nie dla alkoholu - wódka, piwo, likier babci Klary zostają w domu
5. Limity kulek
6. Gra na trafienia
7. Gra z medykami
8. Gracze zobowiązani są do stosowania sie do poleceń prowadzących grę *
9. Do gry dopuszcza się markery RAM z predkosćią wylotową przekraczającą 300 fps

System ran
1. Trafienie oznacza zranienie, - Rana Lekka
2. Lekka Rana po 5 minutach przechodzi w Ciężką Ranę, a ta po następnych 5 minutach hmmm zgon.
Udzielenie pomocy medycznej zatrzymuje ten proces
3. Lekka rana - nie można sie przemieszczać samodzielnie, można rozmawiać krzyczec i prowadzic ostrzał z pozycji lezącej
4. Ciezka rana - mozna jęczec, wyć, kląć :-D i wzywać pomocy nie można prowadzić ostrzału, ani komunikować się z partnerami drużyny
5. Zgon - można się oznaczyć i udać do punktu respawnu (jezeli przewidziano)
6. Do transportu rannego potrzebne są dwie osoby "niosące" - w praktyce idące obok rannego, dla klimatu jak ktos chce można użyc noszy, albo rannego wrzucić na barana. Osoby transportujące rannego nie mogą prowadzić ognia.

Walka:
1. Silent Kill - klepiac przeciwnika w ramie (lub fantazyjnie rozwalając kulke na szybce) można mu oswiadczyć że jest martwy.
2. Branie jeńca - Tę samą procedurę co powyżej oswiadczajac ze jest jencem, jeniec jest uznany za rozbrojonego i grzecznie czeka na dalsze polecenia
3. Gracz, który jest rozbrojony odkłada marker, jezeli to jest niemozliwe zabezpiecza barel bagiem/zatyczką.

Ważne:
Gramy dla zabawy, nie ma punktów, orderów, pucharów. Porażkę lub klęska ponoszą postacie, nie gracze. Wygranym jest ten kto sie dobrze bawi i dzieki niemu bawią sie dobrze inni. To jest zabawa w odgrywanie ról, im mocniej się wczujemy tym lepiej, ale zawsze pamiętać trzeba że jest to zabawa.


* Prowadzący grę to osoby które wraz z autorem dbają o to aby akcja sie posuwała do przodu i aby, na ile to mozliwe, wszyscy mieli FUN.

Oczywiscie czekam na opinie.
Sephiroth
 

Postprzez Krzycho » 2008-09-04, 07:41

Jeśli będzie to możliwe, to bardzo chętnie wprosilibyśmy się na LARPa z paroma chłopakami z BAGERA Teamu :)
Krzycho
 

Postprzez Sephiroth » 2008-09-04, 07:53

To nie jest zamknięta impreza, każdy z tego forum może się czuć zaproszonym.
Sephiroth
 

Postprzez Sephiroth » 2008-09-04, 18:11

Informacje jakie umieszcze na forum będą stanowic ułamek zaledwie prawdziwej fabuły, dalsza część informcji przekazana bedzie zespołom droga elektroniczna po podziale stron, najwieksza porcja wiedzy trafi do głównych postaci będących wspołprowadzacymi całą naszą gre.
Przed rozpoczęciem gry dowódca otrzymuje zaklejone koperty kolejno ponumerowane. W każdej z nich znajduje się opsis sytuacji/zadanie do wykonania i warunki na jakich moze byc otwarta koperta z kolejnym numerem. Mam nadzieje że dzieki temu uda się utrzymać graczy w odpowiedni stanie niepewności i oczekiwania.
Sephiroth
 

Postprzez Sephiroth » 2008-09-07, 20:15

Epizod I

Tempus Fugit

Wiosna 1995 Bałakany

Role Głowne:
W - dowódca zespolu GROM - moderacja gry umiarkowana /rola łatwa*
A - znany jako Achim vel Hanys - moderacja gry znacząca/ rola tudna
Vlado Plavsic - oficer armii serbskiej - moderacja gry umiarkowana/rola trudna
Szamil - mudzahedin - NPC (rola scisle wyznaczoan przez autora) moderacja znaczaca
Dudjic - dowodzący serbskim oddziałem skorpionów - moderacja gry umiarkowana/rola łatwa
Kloss - najemnik - rola obsadzona

* rola łatwa/trudna oznacza stopien skomplikowania postaci i odtworzenia chrakteru, celów etc

Pozostali uczestnicy maja wiecej swobody w kształtowaniu swojej postaci, w ramach wybranej strony konfliktu.


Strony:
Serbowie - oddział ochotniczy Skorpion, zaprawieni w walkach, bezwzgledni, zdeterminowani mordercy
Bośniacy wspomagani przez przybyłych ze swiata muzłumańskich bojowników
GROM - wiadomo




Sytuacja - W górach otaczajacych enaklawe ONZ dokonuje sie masowych egzekucji bonsiackich męzczyzn, holenderski oddział
mający chronić enklawe na widok serbów oddał pole bez walki, NATO nie decyduję sie na wysłanie samolotów ze swoich baz we Włoszech
gdyż serbscy bojownicy groża zabiciem zachodnich zakładników. Zapada szybka decyzja o przeprowadzenie akcji celem odbicia zakładników.


GROM:
"Celem wojny jest zwycięstwo, jezeli szybko nie zwycięzymy broń sie stępi, a morale podupadnie."
Sun Tzu

Zadania oddziału:
-Przeprowadzic rozpoznanie
-Przeprowadzić akcje odbicia zakladników z zastosowanie wszelkich dostepnych środków,
-Ewakuwać się z rejonu

200 kulek na osobę, bez mozliwosci uzupelnienia
jeden KaeM - 500 kulek
Medyk posiada po 2 opatrunki na osobe

Grom sam ustala jakie oznaczenia i umundurowanie wybiera na akcje
(fajnie jak sie poprzebieracie jezeli nie informujecie prowadzącego, wprowadzam odpowiednie załozenia w scenariuszu)
Czas na wykonanie zadania - 120 minut


Serbowie:
"God kills irrespectively.
so shall we"
- Lestat

-Założyć obóz, zadbać o własciwe srodki bezpieczeństwa,
-Zlikwidowac bosniackich jeńców,
-Nie stracic zachodnich zakładnikków,
-Zwinac obóz i przenieśc sie w inną lokazlizację.

Skorpiony mają nowego dowodzacego, oraz blisko połowa jest w stanie wskazujacymm, badÂź leczy kaca.
300 kulek na ososbę
1 kaem 1000 kulek, zawsze pozostaje w obozie
1 opatrunek na osobę


Mudzahedini

"Kara za popełnione zło będzie kolektywna
- za jeden zniszczony muzułmański dom- zniszczenie 10 serbskich domów,
za jednego zabitego Muzułmanina- zlikwidowanych zostanie 100 Serbów.
Za zranionego Muzułmanina, w zależności od charakteru rany- 10 do 50 Serbów....."
- muzułmański magazyn „Novi voks” paÂździernik 1991


Zadaniem jest osłonic ucieczke bosniaków do Tuzli,

-ocalic muzłumanskich braci ile się da
-zabic jak najwiecej serbów,
-zlikwidować Saszę Cvijetana, jednego z załozycieli i dowódców Skorpionów, który własnie prowadzi inspekcje oddziałów

75% stanowią dobrze wyposazeni i dowświadczeni najemnicy z państw islamskich
300 kulek na osobę
2 opatrunki na osobe


Podział: 25% GROM, 25% Mudżahedini. 50% Skorpiony



Inni: ?????
Rosyjscy/niemiecy najemnicy ?
Chorwaccy komandosi ?
i kto jeszcze?

Wersja nadal ma charakter roboczy, wiec czekam na opnie i uwagi.
Sephiroth
 

Następna strona

Powrót do Honor i Chwała

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość