Arktyka E2 - 24.01.2010

Apokalipsa według Pana Michała

Moderator: Pmk

Postprzez Maksiu » 2010-01-20, 22:01

Pmk napisał(a):Goths nie kojarzę - groali z AP?


Na WW ich szefu miał ksywę MORDULEC
Maksiu
 

Postprzez Pmk » 2010-01-22, 09:51

To zamykamy listę.
Jutro dokładniejsze info nt sytuacji w grze.
Szczegóły w trakcie odprawy.
Spotykamy się o 10:00 na stacji paliw na Murckach (na górce, przy dwupasmówce od Tychów po prawej stronie).
Pmk
PS. Granaty, świece - bez ograniczeń, ammo - w zależności od strony, ale max 300.
PSS. Właśnie, Max, daj znać.
Avatar użytkownika
Pmk
moderator
 
Posty: 1427
Dołączył(a): 2008-03-14, 21:55
Lokalizacja: Tychy

Postprzez Pmk » 2010-01-25, 16:20

No i już po rzeÂźni w lodowate południe.
Dziękuję za udział wszystkim obecnym jak i nieobecnym ciałem, ale obecnych duchem (ewentualnie pirotechniką - Adams - kaboom było :).
Służbu porządkowe Svalbardu wzięły rewanż za swoje niepowodzenie w trakcie zmagań o stację paliw w Barentsburgu.
Krótkie (:P) podsumowanie wczorajszj gry w jakże klimatycznych - by nie powiedzieć egzotycznych w dobie globalnego ocieplenia - warunkach:


E2.Rurociąg

Po zajęciu przepompowni w Barentsburgu Niemcy otrzymują informacje od swojego agenta (Ravis) o planowanym przez Norwegów przetransportowaniu ropy awaryjnym rurociągiem do składów nabrzeżnych. Rurociągiem nieczynnym od kilku lat, o którym niemiecki wywiad dotychczas nie wiedział lub nie brał go pod uwagę. W związku z tym KSK Gruppe 2 natychmiast wydzieliła do zniszczenia rurociągu sekcję pod dowództwem StabsFeldfebla Petera C. . Grupa ruszyła z stacji pomp na południe, w kierunku wyznaczonych przez wywiad wrażliwych miejsc rurociągu, m.in. zasuwa nr2 oraz zawór odpowietrzający. Ich zniszczenie zmusiłoby zaniechanie próby przerzutu ropy z uwagi na skalę zniszczeń i możliwość skażenia środowiska.
W rejonie działania KSK znajdował się tylko członek Milicji Svalbardu, Kail Nipotte, myśliwy z zawodu. Nipotte brał udział w obławie na przemytników która przerodziła się w walkę z najeÂźdÂźcami. Właśnie otrzymał informację z Barentsburga o starciu sił Policyjnych z niemieckimi siłami w okolicach składu paliw. Zadanie Kaila zmieniło się diametralnie. Teraz miał ochraniać rurociąg i unieszkodliwić każdego nieprzyjaciela kręcącego się w rejonie.
Równocześnie z Barentsburga wyruszył Ivan Lundgren, komendant II Komisariatu Policji Svalbardu. Tylko on był w stanie ruszyć do akcji, jako że pozostali policjanci z Barentsburga polegli lub byli ciężko ranni. Policjantowi towarzyszą dwaj milicjanci biorący wcześniej udział w potyczkach z komandem KSK (Ravinson i Kurzinsky). Ich zadanie to otworzyć zasuwę nr2, dzięki czemu uda się opróżnić zbiorniki w składzie paliw zajętym przez Niemców. Następnie mieli zabezpieczyć obszar rurociągu przed wrażymi działaniami.
KSK dociera do rejonu działań. Nawiązują kontakt z Ravinsonem, agentem niemieckiego wywiadu. Przekazuje on szczegółowe informacje. Okazuje się, że tubylcy dotarli już do zasuwy i rozpoczęli przerzut ropy. Milicjanci – w tym agent - rozpoczęli też patrolowanie terenu...
Ravinson wraca wzdłuż rurociągu do zasuwy. Spotyka tu Kurzinskiego, który wrócił właśnie z patrolu. Pada strzał. Milicjant osuwa się w śnieg. Ravinson odwraca się do zasuwy. Niestety niedaleko za drzewem był Lundgren. Usłyszał strzał i pędzi w kierunku milicjantów. Nie wie co się stało, widzi tylko leżącego Kurzinskiego. Odbezpiecza broń i szuka strzelca. Ravinson uznaje, że sytuacja robi się zbyt niebezpieczna i postanawia skorzystać z przewagi jaką daje mu wsparcie KSK. Wycofuje się w kierunku nadciągających Niemców. Wzywa ich do szybszego przemieszczania, aby wykorzystać wyeliminowanie jednego z tubylców.
Lundgren opatruje rannego milicjanta. Przebieg zdarzeń zaczyna wiele tłumaczyć, szczególnie Kurzinskiemu. Już wie jak Niemcu uwolnili się z więzów w trakcie transportu do komisariatu w Barentsburgu po pierwszym starciu przy stacji paliw. Dwóch stróżów prawa próbuje powstrzymać napastników, ale musi ulec przeważającej sile. Wycofują się więc na południe, pozostając jednak w pobliżu rurociągu. Niemcy przygotowują ładunki do zniszczenia wyznaczonych celów.
Wobec groÂźby zniszczenia zasuwy Lundgren rozkazuje atak. Trwa wymiana ognia. Tubylcy jednak umiejętnie utrzymują duży dystans od przeciwnika wykorzystując walory swojej broni. Jako że posługują się bronią myśliwską, standardowo używaną do polowań na wyspie policjanci mają przewagę nad KSK na dużych odległościach. Jest to więc pojedynek ogniowy komandosów wyposażonych w karabinki szturmowe ze snajperami. Jedynym zagrożeniem jest Ravinski – uzbrojony jak reszta milicjantów w sztucer myśliwski z dobrym celownikiem optycznym. Niemiecki agent prowadzi wymianę ognia z szefem policji, w efekcie której równocześnie udaje im się trafić przeciwnika.
Kurzinsky rani kilku komandosów i rusza do rannego towarzysza. Równocześnie niemiecki sanitariusz rusza do Ravinskiego. Trwa wyścig medyków. Szybszy jest Milicjant – i tubylcy prowadząc ogień ruszają na nieprzyjaciół. Dwóch Niemców zostaje oskrzydlonych i za chwilę na śniegu leżą dwa kolejne ciała. Stróżowie prawa ruszają na pozostałych przeciwników. Niemiecki saper w akcie desperacji niszczy ładunkiem wybuchowym zasuwę nr2 – nie czekając na rozkaz z dowództwa, niezgodnie z instrukcją unieszkodliwienia rurociągu. Automatyczny zawór bezpieczeństwa odcina przepływ. Co prawda rurociąg zostaje zaczopowany, ale jeszcze nie zniszczony permanentnie.
Nadciągają policjanci i powalają celnym ogniem ostatnich Niemców. Sytuacja jest tymczasowo opanowana. Lungren wzywa ekipę naprawczą. Już wkrótce pojawia się na skuterze śnieżnym technik z pobliskiej osady. Na szczęście w pobliskim składzie są zapasowe części i rurociąg można szybko przywrócić do działania.
Niestety prawie równocześnie pojawiają się posiłki KSK z Barentsburga. Tubylcy cofają się pod naporem przeciwnika, ale równocześnie biorą dwójkę komandosów w kleszcze. Widząc zagrożenie niemiecki saper natychmiast przystępuje do działania i minuje zawór odpowietrzający nr1. Napastnicy odpalają zapalnik i próbują oderwać się od napierających policjantów. Zdecydowany atak tubylców unieszkodliwia w końcu niemieckie komando. Jeden z milicjantów w ostatniej chwili rozbraja ładunek wybuchowy. Rurociąg jest bezpieczny. Ropa zaczyna znowu płynąć. Wkrótce puste zbiorniki Barentsburga stracą swoje znaczenie dla niemieckich żądań...

Oczy całego świata zwracają się teraz w stronę Longyearbyen i gubernatora Svana Harrisona...

Pmk
Avatar użytkownika
Pmk
moderator
 
Posty: 1427
Dołączył(a): 2008-03-14, 21:55
Lokalizacja: Tychy

Poprzednia strona

Powrót do AwPM

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości